Wysłany: 18-12-2009, 18:11 Iwata AZ3 Hte2 Problem z połozeniem akrylu!!
Witam!Mam pistolet Iwata AZ3 HTE2 dysza 1.3
mam problem z polozeniem akrylu
Pistolet rozlewa lakier jakby polal samochod woda rowno bez tej morki czy baranka juz sam nie wiem jak to sie nazywa.a to mi sie nie podoba.Ten baranek drobny musi byc przeciez.
w czym tkwi problem?
w zestawie lakieru akrylowego jest tez rozcienczalnik czy jak go nie dodam to lakier nie bedzie sie az tak rozlewal?
dodaje tez antysilkon na setke lakieru nie rozcienczonego jezcze 5 -6 kropel
strukture lakieru ty ustawiasz poprzez cisnienie podczas lakierowania badz odpowiednia gestosc mieszanki.
Jak pierwsza wylewasz na lustro,to drugiej nie dolewaj tylko szybszymi ruchami nakladaj i z dalszej odleglosci.
Tym bardziej akryl,ktory rozlewa sie po czasie...
Pomógł: 11 razy Wiek: 32 Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 1313 Punkty: 28/35 Skąd: Podlaskie
Wysłany: 18-12-2009, 19:12
Zmniejsz rozbzbicie materiału. tzn zmniejsz ciśnienie daj więcej lakieru.
pierwszą warstwę kładź na 3/4 a drugą szybszymi ruchami wylej.
ja tak robię.
Pozdro.
_________________ ... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
Ktos mi kiedys mowil ze lakier ktorym bede malowal dobrze jest zagrzac wczesniej na grzejniku.tzn postawic kubek z fafba na grzejniku zeby troszke sie zagrzal. czy to prawda?czy to cos daje?
[quote="Deca-Durabolin"]Zmniejsz rozbzbicie materiału. tzn zmniejsz ciśnienie daj więcej lakieru.
pierwszą warstwę kładź na 3/4 a drugą szybszymi ruchami wylej.
ja tak robię.
Tak jak napisał@gola.mniejsze ciśnienie i większa odległość od lakierowanej powierzchni,a nie więcej lakieru.
Pomógł: 4 razy Wiek: 33 Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 351 Punkty: 5/8 Skąd: Krasiniec/Maków maz
Wysłany: 18-12-2009, 20:28
Cytat:
Ktos mi kiedys mowil ze lakier ktorym bede malowal dobrze jest zagrzac wczesniej na grzejniku.tzn postawic kubek z fafba na grzejniku zeby troszke sie zagrzal. czy to prawda?czy to cos daje?
Pomógł: 11 razy Wiek: 32 Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 1313 Punkty: 28/35 Skąd: Podlaskie
Wysłany: 18-12-2009, 20:41
No-limit,
A skąd wiesz, jak kolega ustawia pistolet ?
Być może ma ustwaioną małą ilość wyrzucanego materiału przy czym lakier jest dobrze rozbity ?
Każdy lakienik inaczej czuje pistolet.
Za rękę nikogo nie weźmiemy.
Moim zdaniem kolego pokombinuj z proporcją materiał-powietrze-doległość i sam oceń jak jest najlepiej.
metoda prób i błędów.
A najlepiej użyj pistoletu do konserwcaji .. i nie trzeba regulować
Pozdrawiam wszystkich.
_________________ ... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
No-limit, A skąd wiesz, jak kolega ustawia pistolet ?
Nie wiem.Wiem, że na każdym typie pistoletu zmniejszenie ciśnienia o ok.30% i zwiększenie odległości od lakierowanego elementu z przerwą na odparowanie między warstwami daje ten efekt.
Pistolet rozlewa lakier jakby polal samochod woda rowno bez tej morki czy baranka juz sam nie wiem
chłopie! jak rozlejesz lakier na pionowych elementach i jest bez firan ,to nie wiem do czego się czepiasz? to znaczy że dobra ręka ,dobry lakier ,a ten pistol to taki sobie. więc dziwi mnie twoje zachowanie w ogóle to dziwny masz problem,taki od tyłu,od drugiej strony. powiedz mi jaki to lakier tak ładnie na szkło się rozlewa?
skad mam wiedziec co to za lakier.nigdy o to nie pytam.biore co mi daja w mieszlani byle by sie kolor zgadzal.Bago a jesli mowisz ze moj pistolet taki sobie to chyba nim malowales.Powiedz jakie cisnienie uzywaz do malowania?
skad mam wiedziec co to za lakier.nigdy o to nie pytam.biore co mi daja w mieszlani byle by sie kolor zgadzal
hmm! dziwny z ciebie lakiernik??? lakiery walisz na lustro ,a nie interesujesz się na czym porabiasz,a jak masz ładnie rozlany lakier ,to szukasz barana . chciałbym zobaczyć na własne oczy jak wygląda ten lakier .lakierowałeś pojedyncze elementy czy całościówkę ?
jacekgt napisał/a:
Bago a jesli mowisz ze moj pistolet taki sobie to chyba nim malowales
w pionie na stojaku lakierniczym.Jestem amatorem ale lubie miec wszytsko co ulatwia i przyspiesza prace.Jedynie garaz kiepski mam.jesli chodzi o wielkosc.Po malowaniu na jedym elemencie srednio jest 5 malutkich smieci prawie nie widocznych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum