Wysłany: 28-11-2014, 21:52 Pomoc w wycenie malowania hondy NSR
Witam tak jak w temacie prosiłbym o pomoc w wycenie lakierowania hondy tego co zaznaczone w taki sam sposób jak jest na zdjęciu naklejki pod bezbarwnym
i jeszcze lakierowanie zbiornika.
700 zł.
Ale nie radze dawać tak dużych naklejek na baze tylko polakierować normalnie, szlif bezbarwnego, naklejki i jeszcze raz bezbarwny. Tak bezpieczniej. My się może znamy ?? Bo miasto nie takie duże
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 29-11-2014, 10:57
Maciek poważnie zrobiłbyś to za 700zł? to są 3 elementy i na każdym naklejki. Ja w tym roku polakierowałem dużo motocykli ale kończę z tym, więcej pracy niż przy autach, wymagana wysoka dokładność, a kasy płaca mało.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 354 Punkty: 17/2 Skąd: Kraków
Wysłany: 29-11-2014, 19:18
W oryginale naklejki te są na klarze (poza bakiem). Ale często tak klienci sobie życzą.
W NSR zadupek jest dzielony.
U mnie na gotowo:
- naklejki ok 300zł na bak boczek i lewy zadupek
- lakierowanie 900zł (drugą stronę zadupka lakieruje by go odnowić, naklejki zostają stare albo dopłata 50zł i na całym zadupku będą nowe)
Michał masz racje, ale jeśli właściciel tak chce.... sam go doskonale rozumiem, przynajmniej podczas mycia nie ma problemu że się rogi naklejki podwijają
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 01-12-2014, 17:04
grafnetowskie w miarę dobrze się kleją, nie powinno nić się odklejać. Ale klient nasz pan. Ja niedawno naklejki wykonałem metodą oklejania i napylenia bazą kształtów takich jak fabryczne naklejki, a następnie całość pod lakier. Chodzi mi o paski na bokach cbr 954.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 1028 Punkty: 35/30 Skąd: Wschód
Wysłany: 02-12-2014, 16:12
U mnie na wschodzie dwie tylne po 250zł=500zł
Przednie boczne po 350zł=700zł
Czyli 1200zł z materiałem około.
Tak na ładnie. Myślę że taniej jest nie opłacalne gdyż piep... się z plastikami jest wcale nie fajne.
Pozdrawiam.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 02-12-2014, 16:49
Do plastików idzie się przyzwyczaić, mi po czasie zaczęło to płynnie i szybko wychodzić, ale element motocyklowy nie powinien być tańszy niż element samochodowy, pomimo że pójdzie nam mniej lakieru lub podkładu wypełniającego. Te naprawdę małe elementy można liczyć jakoś tanio, ale boki, czy ogon, albo czacha powinno się cenić. A gdy robimy na dwa kolory to już całkiem full kasy.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 03-12-2014, 17:46
Maciek tyle ile bierzesz od klienta za polakierowanie np. błotnika samochodowego gdzie trzeba coś podszpachlować i robić w podkład, tyle też bierz za np, bok lub czaszę.
no i jak by nie było to każdy element motocyklowy musi być wypolerowany jak fabryka, bo jeszcze mi się nie trafił klient który nie jeździłby nosem po lakierze...
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 05-12-2014, 16:20
Maciek_K napisał/a:
no i jak by nie było to każdy element motocyklowy musi być wypolerowany jak fabryka, bo jeszcze mi się nie trafił klient który nie jeździłby nosem po lakierze...
Ano właśnie, niestety na motocyklu trzeba idealnie wyciac wszystkie wtrącenia, klienci dużo więcej zauważają.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum