Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 254 Otrzymał 5 punkt(y) Skąd: lubelskie
Wysłany: 17-04-2011, 10:25
Cytat:
jeśli są panewki to tylko smarowanie pod ciśnieniem z silnika, inaczej zarżniesz.
bzdura, mozna na korbowodach(jesli dwu tłokowa) zrobic po 2 otwory w odpowiednim miejscy i nic sie nie zatrze, poprostu bedzie tzw.smarowanie opadowe
100% sprawdzone, wał i panewki beda jak nowe
Może nie jest to dokładnie do tematu, ale znalazłem taki kompresor Fabryka wagonów. Czy ktoś się z czymś takim spotkał ? Bo sprzedający nie ma zbyt wiele informacji, czekam jeszcze na numer kontaktowy od niego.
Ja bym brał za taką kase, od razu przyjmując, że pójdzie do remontu. Pierścienie jakoś dobierzesz, a cylindy do honowania.
Może się okazać, że sprzęt jeszcze długo pożyje. W końcu polski Może odkryjesz na miejscu tabliczkę znamionową i porównasz z teraźniejszą wydajnością. Jak masz kontakt do gościa to się spytaj czy jak się okaże, że to padło to nie bedziesz musiał kupować ( obstawiam, że wylicytujesz ją). Z Opisu gościa można wywnioskować, że jest "porządna" - czyli jeszcze dobra i sprawna. Nie napisał dosłownie, ale to też się liczy- "opis wskazujący na" stan przedmiotu sprzedawanego.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 01-05-2011, 09:54
Tak jak patrze na tą sprężarkę to obstawiam że będzie miała z 500 na minute max. Ale napewno jest to leprzy sprzęt niż jakieć cuda z silnika malucha Ja też kupiłem sprężarke wyglądającą jak kupa złomu Wana i uzywam ją już 3 rok. Dałem sprezarke do remontu i ciesze się jej głośną pracą bo cicha nie jest ale dobra
mam taka sprezarke u sebie tylko z lat 80 i mam wszystkie metki na niej i wydajnosc wg metki to chyba 750 l, jak ktos bedzie zainteresowany to moge zrobic foty tych oznaczeń, ogólnie radzi sobie dobrze z nabijaniem powietrza
witam
mam pytanie czasami bawie sie w malowanie a to sobie a to rodzinie czy znajomym (prowizora niestety z tym co mam)
chcialby powbawic sie w to i myslalem o jakims tanim kompresoze do 1tys zl
i moje pytanie czy na takim kompresorze
firmy BASS POLSKA
Zbiornik: 50L
Moc: 2,2 Kw / 3HP
Wydajność: 412 litrów/minutę
Zasilanie: 230V / 50Hz
Max. ciśnienie: 10 atm. (ROBOCZE 8 atm)
Tłoki: 2 (w układzie V)
Obroty: 2850 r/min
Zabezpieczenie termiczne silnika
Wymiary: 58 x 28,5 x 58 cm
Przyłącze powietrza: ( szybko złączka ) 1/4"
Waga: 43,2 Kg
da rade malowac amatorsko ale z przyzwoitymi efektami??
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 07-05-2011, 16:15
borek88 napisał/a:
Wydajność: 412 litrów/minutę
Prawdziwa wydajnośc to ok 250 l/min.
borek88 napisał/a:
da rade malowac amatorsko
Są gorsze sprężarki na poczatek, więc dlaczego nie.
borek88 napisał/a:
ale z przyzwoitymi efektami??
Zalezy czego oczekujesz.
Spoko, masz zezwolenie na start
mkautos, dzieki wielkie:D myslalem ze zostane zjechany jak to na forum ze gowno i ze tym to wrota od stodoly mozna malowac a tu calkiem przydatne info i do tego sprostowanie co do wydajnosci??
powiedz mi jeszcze kolego czy do takiej srezareczki musze kupic jakis filtr z redutkorem??
jesli tak to jaki i jaka cena
jeszcze interesuje mnie pistolet do bazy i claru oraz drugi do podkladu takie zebym za oba dal cos w okolicy 200zł max ale to chyba nie ten temat
Chcialem kupic jakis sensowny kompresor. Na ten cel mam max 3,5 tys.
Watpie zebym wymienial opony nonstop bo do tej pory rovbie wiecej mechaniki ( swapy silnikow itp ) i pewnie sie to nie zmieni
No ale chcialem cos sensownego na powiedzmy uzytkowanie wydaje mi sie okazjonalne
Calkiem mozliwe ze bede sie bawil rowniez w lakierowanie ( bo okoliczni albo biora nieduzo ale i tak za duzo jak za spieprzona robot - tak to sobie sam pomaluje albo kupe pieniedzy ) .
W tej kategorii najlepsze to chyba kupczyk prawda ?
Z tego co mi wiadomo to Kupczyki to szajs i często na serwis trafiają..... (tylko z opinii z for internetowych)
Za taką kasę możesz szukać już po Walterach tylko, do zakładu na pewno będziesz potrzebował sprzętu z homologacją a to boli b za tyle kaski wyszedłby naprawdę porządny i wydajny kompresor zrobiony samodzielnie - i nie myślę o silniku malucha.
madmax napisał/a:
Tak jak patrze na tą sprężarkę to obstawiam że będzie miała z 500 na minute max. Ale napewno jest to leprzy sprzęt niż jakieć cuda z silnika malucha
ja bym się tak nie śmiał, sam posiadam waltera HD520 i do wszystkiego mi starcza ale niestety nie do piaskowania. Rozważając inne oferty to nic taniej nie wyjdzie niż właśnie sprężarka na silniku malucha b:
1. silnik załatwisz za darmo, wyczyścisz, zmienisz pierścionki ewentualnie za grosze
2. głowica z jelcza - stary typ bez przeróbek ok 150 zł - ludzie mówią że jest niewydajna ale.... wg. fabrycznych danych zaworów wystarczy na 440L na minute.... głowica pasuje bez przeróbek, uszczelka upg 15 zł
3. koło zamachowe silnika do tokarza pod pasek klinowy - 20 zł
4. silnik.. zależy jak kto se poradzi od 200-500 zł
5. butle LPG zalegają na złomach i wiadomo że jest to koszt znikomy
6. presostat, zabezpieczenia ok 200 zł
7. robota...
Taki komresorek ma minimum realne 300L, nie ma się nic prawa z nim stać bo przy takiej wydajności będzie chodził na niskich obrotach nawet zgrzać się nie zdąży.
Jeśli kupiłeś starego WANa to przypuszczam że 330L na wydajności... za samą używke do remontu dałeś więcej. Nie wspominając już że niektórzy za samą pompe Wanowską 330L spiewają sobie 1000 zł na allegro po remoncie.... bez komentarza...
Cena nowych o realnej wydajności 300L - zaczynają się od 2000 zł.
No rozumiem ale wez pod uwage ze pewnie baaaaardzo duzo tez ich sprzedaja i pewnie dlatego duzo sie slyszy o awaryjnosci. No wlasnie patrzylem po walterach tez ale dosc drogie nowe ( nie starczy mi ) a z uzywkami wiadomo roznie bywa.
Wiadomo, poczekaj jeszcze na opinie innych.... FINI ma porządne kompresory również, a od czasu do czasu trafiaja się na allegro agregaty sprężarkowe WAN, używane ale na fakture.... Taki potworek 1000L wydajności w cenie kupczyka to już coś.... o jego awaryjność bym się nie martwił... tylko silnik ma 11KW
Jak bym miał brać to bym brał tego większego kupczyka, tylko swojego Waltera HD520 ze zbiornikiem 270L kupiłem za 3800 zeta..... to ja wiem czy taka różnica....
Choć miałem i z Walterem kłopot, w trakcie eksploatacji pękł wziernik poziomu oleju, serwisant był dwukrotnie starał się uszczelniać, ostatecznie wymieniono mi wziernik na nowy. Przy każdym przyjeździe serwisanta olej na nowy
Wiek: 38 Dołączył: 20 Maj 2011 Posty: 2 Skąd: Lublin
Wysłany: 20-05-2011, 22:58
Witam wszystkich,
Poszukuję kompresora który posłużył by do niezbyt częstego piaskowania i malowania. Elementy nie przekraczałyby 2 metrów kwadratowych. Słyszałem że kupczyk to dobra marka, ale na tym kończy się nawet moje słyszenie.
W firmie gdzie mialbym brac reszte dostalem oferte na waltera hd520 za kwote 4200zl. Przekracza to moj budzet ale chyba sie skusze bo ten mocniejszy kupczyk 3700 a najtaniej na allegro widzialem go za 3400 bodajze.
a ja odnotowałem następną awarię kupczyka na swoim podwórku...
po raz kolejny padł mojemu koledze, tym razem po gwarancji - nawet nie widziałem że posiada kupczyka.. i jak mi zaczął opowiadać to.. włos się jeży....
Pierwsze gwarancja wymiana UPG, z tymże serwis nawet nie przyjechał napisali mu lojalkę, że nie straci gwarancji jeśli wymieni sobie sam. Więc przysłali mu komplet uszczelek i wymienił.. kompresor chodził...
Druga gwarancja, pompa poszła do kupczyka - zluzowało się koło pasowe na wale i wyłupało kawałek wału z klinem. Pewnie na etapie montażu źle skręcone, nie dali kleju blokującego.. trudno powiedzieć czyja wina. Wysyłka, nowa pompa....
Trzecia usterka, tym razem po gwarancji, spadek wydajności.. pewnie zawór tłoczny poszedł, kolega nie zaglądał.
Nawet nie mam modelu tego kompresora, ale jak bylibyście uparci to zrobie fotki i podam model jak będziemy rozbierać.
Unikałbym Kupczyki szerokim łukiem....
PS.
rzeźbie ten kompresor z malucha zaprezentuje wam efekty;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum