Wysłany: 27-02-2011, 00:27 naprawa wgniecionych drzwi - co i jak zrobić?
Witam,
w aucie mam wgniecione drzwi i zastanawiam się czy da się ich jakoś wyciągnąć? wyklepać? tak by to profi wyglądało... Chce zasięgnąć rad Was znawców jak to najlepiej zrobić, również bez szpachli i lakierowania się raczej nie obędzie chyba.
zdjęcie:
PA020217.JPG
Plik ściągnięto 1183 raz(y) 491,69 KB
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 27-02-2011, 01:01
baambo napisał/a:
również bez szpachli i lakierowania się raczej nie obędzie chyba.
Napewno sie nie obędzie.
Jak dla mnie takie wgniecenie nie zmusiło by mnie do wymiany drzwi na inne, np. nowe.
Ale jesli chcesz miec bez szpachlu to wymień na nowe drzwi.
Jak dla mnie takie wgniecenie nie zmusiło by mnie do wymiany drzwi na inne, np. nowe.
Czyli Ty byś to zrobił tzn. naprawił... I powiedz mi na jakiej zasadzie jakieś wyciąganie? Czy klepanie ? Jak duże ilości szpachli by się pojawiły.
Ogólnie chce wiedzieć. Więc proszę również o wyrozumiałość
Tylko, że wgniecenie jest na wzmocnieniu drzwi od zewnętrznej strony.
Jaka cena za takie zrobienie drzwi z lakierowaniem ? Lakierowane tylko same drzwi czy również wcinanie się w przednie dodatkowo ?
Bo za ok. 150PLN mogę mieć drzwi w kolorze.
I co lepiej zrobić te czy po prostu wymienić.
mój kumpel kupiL do corsy maskę z allegro w kolorze bo tamta mu gniła i naprawdę kolor pasuje ideał. tylko co innego maska do błotników a drzwi do drzwi
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 27-02-2011, 10:29
Ja już tu widze mart denta jak to robi kijami i zostają same ryski. Poczym robi zadmucha i kasuje cię 500 Wyklepać nie ma prbolemu 90% wyskoczy samo a reszta spoter albo kijem
sam kupiłem do 14 letniego auta błotniki w tym samym kolorze. Przez kilka dni widziałem różnicę, teraz w słońcu, w cieniu i jak zapada zmrok - nie widze różnicy. Moi znajomi tym bardziej. Lakiernik, zauważy bo się na tym zna.
sam kupiłem do 14 letniego auta błotniki w tym samym kolorze. Przez kilka dni widziałem różnicę, teraz w słońcu, w cieniu i jak zapada zmrok - nie widze różnicy. Moi znajomi tym bardziej. Lakiernik, zauważy bo się na tym zna.
Pozdr.
myślę, ze dobra polerka całego auta załatwiła by tą "różnice" nie wierzę, że nowy dobrany lakier nie będzie bardziej odróżniał się od oryginalnego już eksploatowanego na używanych drzwiach...
może i masz rację ale jak pojechałem z podobnym pytaniem do lakiernika to powiedział że to nie ma sensu. Bo nie wygląda tragicznie a po drugie to szkoda kasy, auto stare, nie zwróci się.
Mówie o Corsa B
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum