Niedawno oddałem do aso samochód celem polakierowania zderzaka. Niestety to, co zobaczyłem podczas odbioru auta znacznie różniło się od tego, czego należało się spodziewać. Zderzak owszem, został polakierowany, ale źle został oklejony w związku z czym polakierowane zostały również miejsca, które nie powinny być polakierowane. Samochodu nie przyjąłem w takim stanie, a ASO twierdzi, że to poprawi. I tu moje pytanie jest następujące: jak? Rozpuszczalnikiem raczej lakieru nie zmyją, bo chyba prędzej zderzak się rozpuści niż ten lakier. Drapanie lakieru nie wchodzi w grę, bo sam zderzak zostanie porysowany, a pojechanie autem na karcher po drapaniu lakieru zapewne sprawi iż lakier zacznie odchodzić. Jako lakiernicy jak to widzicie? Da się ten lakier jakoś bezpiecznie usunąć czy też już musi nastąpić wymiana zderzaka?
Poniżej poglądowe zdjęcia.
Jest to najzwyklejszy lakier, normalna gruba warstwa i zapyleniem tego nazwać nie można. Wczoraj aż się załamałem jak to zobaczyłem. Dałem do ASO bo naprawa poszła z OC sprawcy kolizji. Sam już nie wiem co o tym sądzić, najgorsze jest to, że samochód znów pojechał na lawecie do lakierni.
W ogóle otrzymałem propozycję podpisania odbioru samochodu i jazdy na własną rękę do lakierni ASO, ale wtedy już bym nic nie mógł załatwić :/ Żeby było jeszcze śmieszniej to w ASO oryginalne czarne listwy zderzaka (nietknięte podczas kolizji) wymienili mi na zamienniki, które w ogóle nie pasują. Mało tego, nawet zaślepkę haka holowniczego źle wsadzili. Jeszcze kilka innych niedoróbek było, o których aż nie chce mi się pisać, bo to forum lakiernicze. Jedno jest pewne: teraz cały zderzak wygląda dużo gorzej niż przed naprawą :/
Najważniejsza jest kwestia tego lakieru czy dadzą radę to skorygować czy też mam w poniedziałek od razu dzwonić, że mają dać nowy i oryginalny (zamienników nie toleruję). Sam jednak zbyt mało obcuję z lakierami aby stwierdzić czy korekta jest wykonalna czy nie.
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 12-03-2011, 20:05
domin45670 napisał/a:
w ASO oryginalne czarne listwy zderzaka (nietknięte podczas kolizji) wymienili mi na zamienniki,
Tak, zgadza sie.
Zderzak poszedł w podróbie , więc i listwy od orginalnego by nie pasowały do zamiennika.
A że te listwy w zamienniku sa jakie sa, to efekt masz.
Jeśli chodzi o maskowanie przed lakierowaniem, to wygląda jakby uczeń to robił pierwszy raz.
Tak nie powinien wyglądać zderzak odbierany z kądkolwiek a co dopiero z aso.
w ASO oryginalne czarne listwy zderzaka (nietknięte podczas kolizji) wymienili mi na zamienniki,
Tak, zgadza sie.
Zderzak poszedł w podróbie , więc i listwy od orginalnego by nie pasowały do zamiennika.
A że te listwy w zamienniku sa jakie sa, to efekt masz.
Jeśli chodzi o maskowanie przed lakierowaniem, to wygląda jakby uczeń to robił pierwszy raz.
Tak nie powinien wyglądać zderzak odbierany z kądkolwiek a co dopiero z aso.
I tu jest pies pogrzebany. To jest mój oryginalny zderzak, poznałem w jednym miejscu po małym wgniotku. Nawet jak wczoraj na szybko przejrzałem dokumentację w ASO to było lakierowanie zderzaka + cena za te dwie listwy. Nowy zderzak tam nie był uwzględniony. Nawet czarny środek tego zderzaka jest tak ubrudzony jak był gdy samochód im oddawałem. Tablicę rejestracyjną mam przykręconą na kilku śrubach ze stoczonymi łbami - one są nietknięte. Zatem mamy oryginalny zderzak z listwami-zamiennikami. Łatwo też odróżnić oryginał i zamiennik: różnią się w dotyku chropowatością powierzchni.
Kiedyś koledze coś lakierowałem. Był to stary samochód, więc wystarczało zwykłym sprayem go potraktować. I wiecie co, okleiłem mu elementy o niebo lepiej niż mnie to zrobiło ASO. Jestem po prostu załamany :(
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 12-03-2011, 20:12
Porażka. Kilka zderzaków do punto II 3d w życiu zrobiłem i da sie go źle okleić ale to jest totalna porażka. Trzeba na tym zderzaku szczególnie uważać podczas oklejania.
domin45670,
Ja bym to poprawił bez potrzeby lakierowania ponownego.
I nie mówie tu o drapaniu lakieru.
A coś więcej mi napiszesz? Muszę wiedzieć w jakim kierunku szukać ewentualnych uchybień aby przypadkiem nie przyjąć kolejnej fuszerki. Pracy trochę z tym będą mieli a tak po lewej, jak i po prawej stronie są identyczne niedoróbki w miejscach oklejania.
W razie potrzeby mogę Wam wkleić znacznie większe zdjęcia.
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 12-03-2011, 20:35
domin45670,
Pozostaje tylko przematowanie krawędzi po nałożonym niefortunnie lakierze i korektę lakierem strukturalnym.
Ale wtedy struktura będzie na całych częściach zderzaka które muszą być czarne.
Wygląd struktury zależny od firmy.
Dobra struktura nie odpada.
Zderzak może wyglądać nie całkiem orginalnie jesli chodzi o orginalną powierzchnię czarnych elementów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum