lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [0] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jacklack
21-03-2014, 16:05
Jaki kompresor 50L
Autor Wiadomość
jacklack
Administrator



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 3553
Punkty: 95/54
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 15-12-2010, 00:59   

Vauxhall napisał/a:
tomash, i koledzy powyżej - chyba się ze mnie trochę wyśmiewacie... i jakieś podteksty... :P

Nikt się z Ciebie nie wyśmiewa, tylko daje delikatnie do zrozumienia że sprężarką 50l i pistoletem za 76zł nie lakieruje się samochodów ani nawet małych dupereli bo po pierwsze te sprzęty rozlatują się po kilku takich lakierowaniach i w rzeczywistości nie nakładają lakieru tylko plują...brak atomizacji, brak kontroli grubości nanoszonej powłoki, marnowanie materiału lakierniczego na wskutek odbijania jego cząstek, nie chce mi się wymieniać już innych negatywów o takich sprzętach i to tak naprawdę mało ważne, bo to Twoje pieniądze wyrzucone w błoto, a nie moje...no chyba że koła albo baloniki będziesz pompować za pomocą tej sprężarki to się może nada...

Vauxhall, Aparaty natryskowe do poprawnego nanoszenia powłok w refinish zaczynają się powiedzmy od ok. 1000 zł,,do tego progu cenowego który wyznacza jakość tego narzędzia i prawdziwą technologię w jakiej on pracuje nie można nazwać czegokolwiek jako "pistolet lakierniczy"..i teraz odnośnie sprężarki...sprężarka powinna swoją wydajnością zaspokajać wymagania zasilając sprężonym powietrzem pistolet który pracuje w danej technologi HP, RP, HVLP, a nawet te wymagania o 1/2 przewyższać aby zapobiec przegrzaniu się sprężarki..tak więc technologia HP to już przeżytek jak i lakiery MS jakim te pistolety były dedykowane..w chwili obecnej pracujemy na lakierach nowszej generacji HS które charakteryzują się większą zawartością części stałych które przy nanoszeniu muszą być odpowiednio rozbite poprzez odpowiedni aparat natryskowy który pracuje na ciśnieniu roboczym 290 l/min jeśli chodzi o technologię RP, i 430 l/min jeśli chodzi o technologię HVLP..

Vauxhall, chciałaś mojej opinii na forum sugerując to w Shout Box. więc ją masz ;)
_________________
www.lakiernik.info.pl
Forum Lak
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Vauxhall
Wymiatacz



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 198
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 15-12-2010, 01:01   

Kumam, ale zje**ć tego i tak nie mogę, nie dopuszczam tego do myśli nawet. Ten koleś co mi lakierował dach wie doskonale, że u mnie musi być zrobione jak fabryka, dlatego nie dokończył roboty i nawet olał już tę drugą połowę kasy, którą mu miałem dopłacić po ukończeniu roboty...

[ Dodano: 15-12-2010, 01:04 ]
jacklack, :) Ale ten pistolet, który podałem w linku polecił mi pewien lakiernik z tego forum i powiedział, że całego Escorta nim pomalował i wiele innych aut, i że jak na swoją cenę to jakościowo jest dobry
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 15-12-2010, 01:06   

Vauxhall napisał/a:
musi być zrobione jak fabryka


No to poprzeczka wysoko jak na początek.

Jesli tak to opcja Jacka o bardzo dobrym sprzęcie jest jedyna.
Słabym sprzętem fabryki nie poprawisz.

No i pistolety markowe pomagają, ale same nie lakierują.

Masz starsze auto, więc jak juz pisałem mozesz sobie na nim potrenować.
Oby efekt zadowalający Ciebie był do uzyskania za którąś z pierwszych prób, prac.

Skoro lakiernik nie podołał............... :glupek: :glupek: :glupek:
 
     
Vauxhall
Wymiatacz



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 198
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 15-12-2010, 01:08   

E tam lakiernik. Znajomy taki niby, na weselu raz przypadkiem się dowiedziałem, że od czasu do czasu coś pomaluje. No i malował to w stodole. Z resztą sami spójrzcie jak mu to wyszło... No ale cóż
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
unek
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3287
Punkty: 30/22
Skąd: pomorskie
Wysłany: 15-12-2010, 01:10   

trzeba chyba zaczac opierdzielac..bo jak chcesz po ludzku to potem jakieś jaja wychodza..a nawet zbuki ;)
Ostatnio zmieniony przez unek 15-12-2010, 01:11, w całości zmieniany 1 raz  
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 15-12-2010, 01:11   

Vauxhall napisał/a:
Ale ten pistolet, który podałem w linku polecił mi pewien lakiernik z tego forum i powiedział, że całego Escorta nim pomalował


Powiem Ci że ten akurat pistolet , jaki by nie był, jest naprawdę uczciwie pokazany.
http://www.serwiskarcher....er/as1001p2.jpg

I mimo tego że to tanie psikadełko, na początek dasz rade nim porobić.

Naprawdę, są pistolety o katastrofalnie tandetniejszej konstrukcji, np, z jednym otworem powietrznym w korpusie zasilającym rozpylacz.
 
     
michalLbn
Klubowicz


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 2131
Punkty: 49/7
Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 15-12-2010, 09:06   

mkautos napisał/a:
Vauxhall napisał/a:
Ale ten pistolet, który podałem w linku polecił mi pewien lakiernik z tego forum i powiedział, że całego Escorta nim pomalował


Powiem Ci że ten akurat pistolet , jaki by nie był, jest naprawdę uczciwie pokazany.
http://www.serwiskarcher....er/as1001p2.jpg

I mimo tego że to tanie psikadełko, na początek dasz rade nim porobić.

Naprawdę, są pistolety o katastrofalnie tandetniejszej konstrukcji, np, z jednym otworem powietrznym w korpusie zasilającym rozpylacz.


Zgadza się kolega chce polakierować kiedyś tym swoim nowym pistolem całe auto. Lakiernicy tacy jak my dadzą radę jakoś to zrobić byle czym. Pamiętajcie że on ma astre w kolorze beżowy metalic i wiem jak się takimi kolorami lakieruje byle czym i bez wyćwiczonych umiejętności. Sam kiedyś zaczynałem, pamiętam jak to jest malować bazą na początku, tu dolejesz za dużo niechcący, tam nie dopylisz do końca, zamalujesz bezbarwnym i masz cienie pod klarem. Może jednak vaxuhall pokusisz się na coś w technologii hvlp, bo twoja przygoda z lakierowaniem to nie jedno lusterko ale całe auto. Jack w swojej wypowiedzi na temat pistoletów ma racje ale są na rynku fajne podróbki markowych pistoli. Malują oczywiście gorzej ale o niebo lepiej niż to coś za 76zł i są hvlp. Dobry wybór dla amatora to star evo-t (mam taki jeden u siebie do niektórych prac używam), oraz też przetestowany przeze mnie airpress fachowiec hvlp z dyszą 1.3 cena podchodzi pod coś 290zł. Taniej pistola którym się przyzwoicie lakieruje nie kupisz. A i życzę ci mało pośpiechu, dużo czytania forum i na bieżąco treningi na jakich elementach. Opanuj trochę ruchy pistolem to i auto z czasem tryśniesz.
Co do twojego fachowca to nie umie on cieniować i tyle. Typowy brak umiejętności u amatorów.
Co do kompresora 50l to totalna amatorka ale da się tym lakierować i na twoje potrzeby będzie ok. Małe elementy zrobisz za jednym podejściem, a jak będziesz robił całe auto to podzielisz prace na etapy np, 1 dzień dach, drugi - boki, 3 -maska i zderzaki. Najgorzej będzie z bokami bo będziesz potrzebował ciśnienia aby rozlać wszędzie klar na bokach ale da radę to zrobić.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Vauxhall
Wymiatacz



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 198
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 15-12-2010, 11:47   

Czy całe auto kiedykolwiek polakieruje to nikt tego nie wie, to tylko moje marzenie. :) Nigdy nic nie lakierowałem. Robiłem tylko zaprawki na Astrze, gdzie podkłady nakładałem pędzelkiem, a bazę i klar sprejem. :)

Na początek chciałem polakierować lusterka w kolor, zderzaki i może listwy.

Myślę wykombinować jakiś błotnik stary albo maskę, chociaż nie wiem czy będzie to konieczne, bo ojciec ma w stodole dużej powierzchni blachę od zamrażarki, to i chyba na tym też by można coś porobić?

Według Was łatwo jest lakierować złotą bazą? Słyszałem od kilku lakierników, że ten kolor jest wredny w dobraniu, itp.

Poza tym lakierował bym pod wiatą, a nie w profesjonalnej kabinie, więc nie wiem czy da radę całe auto zrobić - niby na forum piszecie, że to nie problem i że syfy można spolerować, no ale wtedy i warstwa klaru się robi cieńsza, więc nie wiem czy to też takie dobre?

Poza tym, jak dobiorą mi lakier tak jak tu na dachu, to jak polakieruję takim samym odcieniem np. listwy boczne i zderzaki, to nie będą się one odróżniały od oryginalnego lakieru? Efekt końcowy w takim wypadku będzie akceptowalny?

Ps. Chciałbym, żeby zniknęły z auta takie łatki jak poniżej, i żeby wyglądało no wiece, jak nowe :D Nie myślę się go szybko pozbyć :)

Zdjęcie0298.jpg
Plik ściągnięto 363 raz(y) 503,07 KB

Zdjęcie0297.jpg
Plik ściągnięto 370 raz(y) 523,64 KB

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
unek
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3287
Punkty: 30/22
Skąd: pomorskie
Wysłany: 15-12-2010, 16:05   

widze ,że to co pisałem o malowaniu a lakierowaniu doszlo do głowy :D wiec za to punkcik
blacha od zamrażarki, sie nada...

akurat ta złota baza jest łatwa do lakierowania.a jesli chodzi o lakier to mieszalnia jest od tego aby udało im sie dobrac
ja lakieruje w garazu i musze polerować..a jak tobie nie przeszkadzaja syfki to nie poleruj
jesli o kolor to nie wiem czym sie przejmujesz..auta w salonie maja inny odcień na listwach,lusterkach,klamkach, zderzakach i nawet klapki wlewu..
a na dachu tez nie powinno widac jak to dobrze zrobisz :D
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Vauxhall
Wymiatacz



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 198
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 15-12-2010, 16:56   

No wiesz, lakierowanie o wiele ładniej brzmi niż malowanie. :D

A jak się podobają moje zaprawki? :D Prawie jak Satą lakierowane nie? :D

No ale nowych aut z różniącymi się odcieniem elementami to jakoś nigdy nie widziałem, no chyba, że była to różnica na prawdę bardzo mało widoczna. A tu to pewnie by było widać jakąś różnicę. A o cieniowaniu to nawet nie myślę :D
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
michalLbn
Klubowicz


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 2131
Punkty: 49/7
Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 15-12-2010, 17:54   

Jeżeli powiesz w mieszalni że kolor ma wejść na ostro bez cieniowania to chłopaki się postarają i będzie to akceptowalne.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Vauxhall
Wymiatacz



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 198
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 15-12-2010, 17:57   

A to ciekawe hehe
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
unek
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3287
Punkty: 30/22
Skąd: pomorskie
Wysłany: 15-12-2010, 20:41   

ja nie jestem satanista jak kolega ŁYSY pisze...no własnie gdzie on jest.... :D ??
ja psikam JONNESWAY chociaz mazy mi sie SATA :D ale to nie długo dołacze do tego klubu...
zaprawka jak zaprawka co tu wymagac...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
tomash
Maniak forum


Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 595
Punkty: 9/7
Skąd: pomorskie
Wysłany: 15-12-2010, 22:01   

ADMIN ,wszystko wyjaśnił a wy dalej swoje... :angry:
_________________
tomash
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
damian0889
Forumator


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 211
Punkty: 2/1
Wysłany: 15-12-2010, 22:33   

ja sie nie wysmiewalem z twojej astry bo sam mialem 3 i lubie te auta...a temat chyba wyjasniony jak wyzej kolega napisal poprostu jest to wszyswtko realne ale bardzo trudne pomalowac cokolwiek takim sprzetem ale do odwaznych swiat nalezy...kazdy ma inne oczekiwania...ja przyzwyczailem sie do saty i stalego cisnienia-wygoda a jak tobie nie przeszkadzaq to ze bedziesz 3h 1 blotnik malowal i itak nie bedzie super i znajac zycie kilka razy go poprawisz to proboj...my czekamy na twoje prace i zyczymy powodzenia,bo realne to moze i jest,...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 15-12-2010, 23:03   

tomash napisał/a:
przyzwyczailem sie do saty i stalego cisnienia

Coś więcej na temat sprezarki ??
Jakis link, wydajnosc ,,,
 
     
Vauxhall
Wymiatacz



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 198
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 15-12-2010, 23:31   

damian0889 napisał/a:
ja sie nie wysmiewalem z twojej astry bo sam mialem 3 i lubie te auta...a temat chyba wyjasniony jak wyzej kolega napisal poprostu jest to wszyswtko realne ale bardzo trudne pomalowac cokolwiek takim sprzetem ale do odwaznych swiat nalezy...kazdy ma inne oczekiwania...ja przyzwyczailem sie do saty i stalego cisnienia-wygoda a jak tobie nie przeszkadzaq to ze bedziesz 3h 1 blotnik malowal i itak nie bedzie super i znajac zycie kilka razy go poprawisz to proboj...my czekamy na twoje prace i zyczymy powodzenia,bo realne to moze i jest,...


Na pewno nie będę się zabierał do lakierowania błotnika, czy innego elementu o znacznej powierzchni kompresorem o pojemności nieprzekraczającej 35L ...

Ale progi myślę, że spokojnie da radę zrobić, nie?

Poza tym, przed jakimkolwiek lakierowaniem wezmę najpierw kawał blachy i na nim przekonam się jaką mniej więcej powierzchnię da się zrobić :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
damian0889
Forumator


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 211
Punkty: 2/1
Wysłany: 15-12-2010, 23:36   

mkautos napisał/a:
omash napisał/a:
przyzwyczailem sie do saty i stalego cisnienia

Coś więcej na temat sprezarki ??
Jakis link, wydajnosc ,,,

cos pokreciles troche?? jesli chodzi o mnie to sata 3000 rp i kompresorek za jakies 7tys wlasciciela u ktorego wynajmuje-nowizna do dyspozycji:D
Vauxhall napisał/a:
Ale progi myślę, że spokojnie da radę zrobić, nie?
no to chyba nie ulega watpliwosci,jesli chodzi ci o drobne zapraweczki to tak czy cos podmalowac w domku ale za cale el bym sie nie bral...ja mialem taki do areografu i slabo dawal rade bo szybko gubil cisnienie a wolno pompowal,wiec sobie waz do duzej dorobilem:D
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Vauxhall
Wymiatacz



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 198
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 15-12-2010, 23:40   

Średnio rozumiem Twoją wypowiedź. Mógłbyś pisać wyraźniej, z polskimi znakami, itp? ;)
No i nie mów mi, że nie da rady progu pomalować takim sprzętem :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
damian0889
Forumator


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 211
Punkty: 2/1
Wysłany: 15-12-2010, 23:54   

Vauxhall napisał/a:
Średnio rozumiem Twoją wypowiedź. Mógłbyś pisać wyraźniej, z polskimi znakami, itp? ;)
No i nie mów mi, że nie da rady progu pomalować takim sprzętem :)
no j/w prog i drobne naprawy tak jak napompujesz baniak to oblecisz,ale na dluzsza mete nie bo mi nawet do zabaw areografem nie wystarczyl taki malutki:Pa alt/a mi sie nie chce nagniatac:) poprostu bierz sie i kupuj,mysle ze juz wiesz wszystko co chciales
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Vauxhall
Wymiatacz



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 198
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 15-12-2010, 23:58   

Czyli co, wychodzi na to , że nic nie da rady polakierować tą 35-tką? Nie wierzę :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
tomash
Maniak forum


Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 595
Punkty: 9/7
Skąd: pomorskie
Wysłany: 16-12-2010, 00:00   

unek83 napisał/a:
...no własnie gdzie on jest....
Na forum obok...

[ Dodano: 16-12-2010, 00:02 ]
Vauxhall napisał/a:
tą 35-tką
350 no!! tą to da!!!
_________________
tomash
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
michalLbn
Klubowicz


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 2131
Punkty: 49/7
Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 16-12-2010, 08:50   

progi pomalujesz ale tym ogólnie nic większego nie zrobisz bez przerywania. Co do taniego pistola, też się da i na takim się uczyłem, polakierowałem nim nawet całą hondę preludę w srebrze. Mój pistol kosztował wtedy 130zł i był podobno hvlp, a kompresor miałem od początku lepszy do 120l. Preluda wyszła jako tako z zaciekami w kilku miejscach i polerowałem, tylne błotniki poprawiałem kilka razy bo przelałem niechcący bazę i zalałem to klarem, a na masce narobiłem chmur. Ale cóż takie są początki.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 16-12-2010, 10:49   

michalLbn napisał/a:
nic większego nie zrobisz bez przerywania.


Mistrzowie fachu lakierniczego.
Wiem o co Wam chodzi z tym niepolecaniem taniości i małolitrowości pompek. ;) ;) ;)

Ale nie dobijajcie na starcie kolegi pisząc że z baniakiem 35 litrowym niema nawet co podchodzic do próby zrobiecia czegoś samemu.

Pamiętajcie o Rybie i jego hondzie którą obrobił jeszcze mniejszą sprężarką, bo 24 litrową.

Wiadomo że takie podejscie teraz na forum aby zachwalać taki sprzęt juz minęło, ale kolego Vauxhall, ta 35tka i pistolet za 74 zl nie stoją na przeszkodzie aby dobrze coś zrobić.
Piszę dobrze, bo to punkt widzenia początkującego w tym temacie, czyli Twój.

Wieksza przeszkodę widzę w braku praktyki a jak sam napisałeś poprzeczke masz wysoko, bo lakier ma być jak fabryka.
Zobaczymy,,,,, mam nadzieje ze pokazesz nam swoje wyczyny, tak sukcesy jak i porażki.

PS.
Znam jeszcze jedną osobę co trafiła na forum z 24 litrowa sprężarką ..... i jest tu do dziś.
Tylko sprężarka i sprzęty się z lekka zmieniły a lakiernikiem z zawodu to tez nie jestem...
Podziękować forum i ludziom tu chętnym do pomocy. :)
 
     
Vauxhall
Wymiatacz



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 198
Wystawił 3 punkt(y)
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 16-12-2010, 11:13   

No właśnie, nie dobijajcie mnie już. :P

A jak coś polakieruję, to na pewno dam znać. ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mlody96
Użytkownik


Wiek: 28
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 4
Skąd: Białystok
Wysłany: 22-12-2010, 22:13   

Podloncze sie
Wiec tak Mam 14 lat chce zaczac przygode z lakiernictwem a w pozniejszym czasie ksztalcic sie w tym kierunku,chce kupic sprezarke 100L, DO 1500 zl 220v
Duzo czytalem na forum o sprezarkach 24l -50l itp i doszedlem do wniosku ze to "szajs" .
te wpadly mi w oko.Sprezarka glownie ma sluzyc do lakierowania motorow badz pojedynczych elementow karoseri samochodu.Przeparszam ze bez polskich znakow ale obecnie przebywam za granica.Dziekuje z gory za odpowiedzi


http://allegro.pl/kompres...1376031470.html
http://allegro.pl/kompres...367581230.htmlf
http://allegro.pl/kompres...1362082840.html
Czy sa warte uwagi wogole mial ktos z nimi stycznosc!?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
unek
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3287
Punkty: 30/22
Skąd: pomorskie
Wysłany: 22-12-2010, 23:41   

mlody96, moze nie jest to nowy sprzęt ale ja na takim juz pracuje pare lat...
u ciebie napewno na długoo starczy ;) tylko ja mam wieksza butle...
http://allegro.pl/super-k...1379544915.html
a jesli chodzi o nowy sprzzet to moze koledzy sie wypowiedza
acha 2 link nie wchodzi...
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
meverick
Guru



Pomógł: 2 razy
Wiek: 40
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 412
Punkty: 6/8
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 23-12-2010, 00:45   

kolego mkautos, , a Ty mimo że troche unowocześniłes sprzet , nadal polecasz nowym userom chińskie pompki z tesco, sam "przerabiasz" chinola i z tego co pamietam , sam pisałeś, że az tak zajebiaszczy on nie jest, więc może zacznij ludzi kierowac na taki bardziej właściwy tor myślenie - dozbierać kasy i kupić coś większego. Wyśmiewasz się z kompresorów WAN i innych polskich produktów , ale sam sprawdź ile kosztuje remont WANa , a ile chińskiego badziewia ...
Reasumując , sam zaczynałem od pompki 50l i był to najgłupszy pomysł jaki wpadł mi do głowy , sam także zaczynałem od SICO za 100zł i nadal go mam , ostatnio malowałem nim drewniany płot impregnatem ;] do tego on sie nadaje, a zwłaszcza wszystkie nowe wersje SICO , które w środku sa wykonane z plastiku :D

mlody96, moja rada , pomyśl czy nie warto pociągnąć 3 faz i kupić nawet coś używanego ale konkretnego np polecany przez unek83, sprzęt , a jesli nie masz możliwości przerobienia instalacji to kup coś bardziej masywnego niż eurotec itp chińskie wynalazki , za 1700zł w castoramie kupisz kompresor na agregacie 2800B i silniku 220v , butla 100l - tylko sprawdź dla pewności czy agregat to nie 2800 bez literki "b" - różnią się znacznie wydajnością ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 23-12-2010, 01:27   

meverick,

Ty sie kolego nigdy nie zmienisz.
Dzięki takim durnym pseudo pomocnym postom jak ten, mozna spokojnie zlikwidować dział pomoc dla amatorów.
Jak masz cos do powiedzenia to pisz na temat a nie wytykaj tego co było rok temu.

Lepszy jestes zapierdalajac jak murzyn na tasmie i machajac bez sensu pistoletem w m2 na sek 8 godzin dziennie miech w miech???
To jest rozwojowe i tak sie spełniłes zawodowo że jestes specem od naprowadzania mnie na jedyna dobra i słuszna drogę profesjonalizmu???

Zawsze lepiej machac pistoletem na czas skoro problemem było wyrobienie łuczku na prostym błotniku w vento.

Spij dobrze bo jutro znów m2/sek.
Pozdrawiam.

[ Dodano: 23-12-2010, 01:32 ]
meverick napisał/a:
pomyśl czy nie warto pociągnąć 3 faz


Oczywiście masz racje jak zwykle.
Pewnie tez wiesz ile kosztuja warunki w energetyce na takie przyłącze a kolega napisał jasno i wyraźnie
mlody96 napisał/a:
Mam 14 lat chce zaczac przygode z lakiernictwem


Młody ma 14 lat i ma robic zmiane przyłącza, uzbierac na dobra spreżarke bo chce zacząć i
mlody96 napisał/a:
w pozniejszym czasie ksztalcic sie w tym kierunku


Pomyśl dwa azy a najlepiej trzy i jesli niemasz nic konstruktywnego do napisania to poprostu nie pisz bzdur bo durniem forumowym nie jestes ale czasem jakos tak dziwnie zaczepiasz nie patrząc co wypisujesz i doradzasz.
 
     
meverick
Guru



Pomógł: 2 razy
Wiek: 40
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 412
Punkty: 6/8
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 23-12-2010, 01:57   

mkautos, post typowo do Ciebie więc jak możesz usuń go po przeczytaniu ;)
mkautos napisał/a:
Ty sie kolego nigdy nie zmienisz.
Dzięki takim durnym pseudo pomocnym postom jak ten, mozna spokojnie zlikwidować dział pomoc dla amatorów.
Jak masz cos do powiedzenia to pisz na temat a nie wytykaj tego co było rok temu.

ja sie bardzo zmieniłem, przestałem kupować chińskie zabawki i nie wprowadzam amatorów w bład że pompka 35l i pistoletem za 100zł , zrobią fabryke lub że efekt będzie przynajmniej zbliżony do tego ;)
co do 3 faz , jasno napisałem żeby przemyślał pociągnięcie takiej instalacji i także wskazałem że jeśli nie ma takiej możliwości jest alternatywa dla chińskiego badziewia ;)
mkautos napisał/a:
mlody96 napisał/a:
w pozniejszym czasie ksztalcic sie w tym kierunku


Pomyśl dwa azy a najlepiej trzy i jesli niemasz nic konstruktywnego do napisania to poprostu nie pisz bzdur bo durniem forumowym nie jestes ale czasem jakos tak dziwnie zaczepiasz nie patrząc co wypisujesz i doradzasz.

i własnie dlatego niech nie popełnia błedu kupując badziewia, zrazi się tylko chłopak , a możliwe że skoro już w tak młodym wieku ma zajawke do lakierowania , to w naszym wieku nie będzie tyrał u kogoś czy u siebie w szopie , a w prawdziwej własnej lakierni - trzeba tylko właściwie pokierować , pokazac kilka alternatyw itd itd ;)

mkautos napisał/a:
Spij dobrze bo jutro znów m2/sek.

mam wolne do stycznia - płatne wolne :D

mkautos napisał/a:
Zawsze lepiej machac pistoletem na czas skoro problemem było wyrobienie łuczku na prostym błotniku w vento.
uwierz mi że gdybym wiedział że będziesz mi to wypominał za każdym razem gdy Cię skrytykuje , nie poprosił bym Cie o pomoc, z drugiej strony jest to hmmm przykład dla innych że czasami nie warto jest Cię prosic o pomoc ;)
mkautos napisał/a:
Lepszy jestes zapierdalajac jak murzyn na tasmie i machajac bez sensu pistoletem w m2 na sek 8 godzin dziennie miech w miech???
To jest rozwojowe i tak sie spełniłes zawodowo że jestes specem od naprowadzania mnie na jedyna dobra i słuszna drogę profesjonalizmu???

specjalnie dla Ciebie założe zaraz temt i umieszcze zdjęcia , z tego co robie w firmie i zobaczymy kto ise spełnia zawodowo i kto staje przed prawdziwymi wyzwaniami ;)

[ Dodano: 23-12-2010, 02:56 ]
mkautos, specjalnie dla Ciebie :
http://lakiernik.info.pl/...p?p=41897#41897
żebyś juz nie pisał że robie na taśmie i macham pistoletem jak robot , jak możesz tego posta tez usuń , zbedne OT ;)

[ Dodano: 23-12-2010, 03:10 ]
mkautos, i żeby nie było że się Ciebie tylko czepiam, czepiam się ludzi , którzy polecają chińszczyzne- sam ją przerobiłem i wiem że nie warto szkoda kasy , wiem także jak cięzko jest kupić dobry sprzęt , ja dodacji niedostałem , bo nie starałem ise o nie, w domu to jest moje hobby ;) i chyba lepiej jest kogoś na samym poczatku uświadomić że kompresorem 24l świata nie zawojuje niz , trzymac go przy nadzieji że wyjdzie mu zajebiaszczo. Popatrz że od Ciebie takiego wlaśnie podejścia nauczył się Kazio , ja nic do niego nie mam, ale jak widze kombinacje z kompresorami to nie wiem czy się śmiac czy płakac , a niestety Ty go tego nauczyłeś , tak samo jest z jakimiś wiatraczkami , sam je przerabiałem , a teraz mam tylko niepotrzebny otwór w drzwiach, przez który zimno ciągnie tylko :angry: Więc zanim polecisz komuś badziewie z chin lub nawet będziesz utwierdzał taka osobe że jednak można, pomyśl czy nie krzywdzisz tej osoby , gdyby nie te badziewne kompresory od Ciebie Kazio juz dawno by miał jakis normalny kompresor a nie 3 badziewia , a sądze że na forum jest więcej takich osob które wierzą że kompresorem 24-50l można bezstresowo lakierowac ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 23-12-2010, 10:37   

Vauxhall napisał/a:
wychodzi na to , że nic nie da rady polakierować tą 35-tką? Nie wierzę


Meverick..

Widzisz ja nie polecam zakupu chnszczyzny.
Ale skoro kolega MA juz taka sprezarke i chce zacząć to dziwnym bym był pisząc że niema ruszac tego bo to badziewie i aby zacząć najpierw musi uzbierac kupe kasy na profi sprzety.

A odnosnie tych badziewnych małych kmpresorkow.
To jest oferta skierowana do okreslonego odbiorcy.
Nie do lakierników.
A poczatkujacy nie jest lakiernikiem, ale ma zamiar byc, lub i nie.
Przeciez moze sie nie sprawdzic wiec skoro ma juz 35tke to o co chodzi.
 
     
mlody96
Użytkownik


Wiek: 28
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 4
Skąd: Białystok
Wysłany: 23-12-2010, 23:06   

ktos jeszcze sie wypowie moze?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
tomash
Maniak forum


Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 595
Punkty: 9/7
Skąd: pomorskie
Wysłany: 23-12-2010, 23:54   

Bez względu co tu piszą i jakie dają Ci wskazówki,to podejżewam że i tak zrobisz po swojemu żeby się samemu przekonać czy mieli racje.Spróbuj a sam się przekonasz ;)
_________________
tomash
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
majeran666
Forumator


Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 222
Punkty: 1/10
Skąd: Łódź
Wysłany: 23-12-2010, 23:56   

unek83, mogłbyś zmierzyc wydajnosc tej swojej spreżarki?? Mam taką samą i chyba zrobie z niej kompresor. A i jaki masz przy niej silniki i ile obr na spreżarce?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
unek
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 3287
Punkty: 30/22
Skąd: pomorskie
Wysłany: 24-12-2010, 00:55   

majeran666,

DSC01728.JPG
Plik ściągnięto 290 raz(y) 1,57 MB

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
MADCAT
Użytkownik


Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 3
Skąd: Wieruszów
Wysłany: 31-12-2010, 12:44   Pomoc w skompletowaniu onkretnego zestawu do lakierowania

Witam serdecznie,

Chciał bym prosić o pomoc w dość tendencyjnej sprawie, jaką jest dobór kompresora.
Wiem że temat odgrzewany już po raz setny ale im dłużej czytam forum tym bardziej się czuję zagubiony w tym temacie.

Wiosną mam zamiar zacząć się "bawić" w lakierowanie elementów, posiadam pistolet SICO HFLP ( wiem nie jest szał ) i przez ograniczony budżet do ok 800zl nie mogę zdecydować się na kompresor. Czy wybór dwutłokowego stratusa http://allegro.pl/hit-kom...1374796091.html i dołączenie do niego dodatkowej butli po LPG o pojemności ok 100l pozwoli mi na w miarę komfortową zabawę i co będę w stanie takim zestawem zdziałać bo chyba na malowanie całej budy nie ma się co z tym targnąć prawda ??

Z góry dziękuję za okazaną pomoc.

Ps. Żeby nie zaśmiecać wstawiam temat tylko na 14 dni
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
paul_van_cristo
Guru


Wiek: 35
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 436
Punkty: 5/2
Skąd: s-ki
Wysłany: 31-12-2010, 13:22   

ja bym na twoim miejscu kupił coś większego 100l min a ten bez urazy zabawka bo pompowania kół
100+100L to juz troche mozna popsikać
ten twój gun hvlp czyli większe zapotrzebowanie powietrza ale to i tak nie pistolet niskociśnieniowy taki bajer z chin prawie jak HP

dozbieraj albo pożycz od kogoś niekoniecznie z banku i kup coś wiekszego bo te 50l

ja tam posiadam metabo 500L i też mało przydał by sie dugi zbiornik 500L
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
ZIEMBA
Moderator


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 1916
Otrzymał 21 punkt(y)
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 31-12-2010, 14:27   

paul_van_cristo napisał/a:
ja tam posiadam metabo 500L i też mało przydał by sie dugi zbiornik 500L


Bez przesady. Chyba że masz słabą sprężarke, albo przerabiasz 500 elementów miesięcznie.
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
MADCAT
Użytkownik


Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 3
Skąd: Wieruszów
Wysłany: 31-12-2010, 14:54   

To jak myślicie, czy jak nabiorę doświadczenia to da radę na tym sprzęcie co zaproponowałem i dodatkowej butli strzelić budę po całości oczywiście rozkładając pracę na etapy, bo dach maska i bagażnik i tak będą w inny kolor malowane.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
paul_van_cristo
Guru


Wiek: 35
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 436
Punkty: 5/2
Skąd: s-ki
Wysłany: 31-12-2010, 14:59   

ZIEMBA napisał/a:
paul_van_cristo napisał/a:
ja tam posiadam metabo 500L i też mało przydał by sie dugi zbiornik 500L


Bez przesady. Chyba że masz słabą sprężarke, albo przerabiasz 500 elementów miesięcznie.


nie bez przesady tylko jak sie piaskuje, szlifierki prawie wszystko mam na powietrze a brakuje luftu w sezonie oponiarskim wiec dlatego przydał by sie jeszcze zbiornik 500l

metabo ma 958L/min efektywnego i jak narazie pracuje na 4 stanowiskach ale 500 elementów nie przerabiam bywa tak ze kompresor chodzi na okrągło
tak normalnie jak sie robi samemu to 100L zbiornik minimum
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne