Witam!
Koledzy, potrzebuję kilka porad, opinii.
Pacjent to 55-letni polski motocykl WFM M06, na pewno wielu dokładnie wie o jaki chodzi:)
Obecnie motocykl jest rozebrany i czeka na renowację.
Wcześniej oryginalny lakier piecowy był zeszlifowany do gołej blachy i pomalowany lakierem akrylowym (sam podkład + baza, bez klaru). Po 12 latach pojawiła się korozja, odpryski itp.
Teraz chciałbym zrobić to w miarę możliwości (odwieczny problem - kasa i czas...) profesjonalnie.
Jeden z moich pomysłów to Scansol - zrobiłem próbę i radzi sobie ze starą powłoką znakomicie, potem papier wodny i jest ok. Jednak nie jestem w stanie przygotować wszystkich elementów do malowanie podkładem antykorozyjnym od razu, czas pozwala mi na przygotowanie 1-2 elementów tygodniowo, a rdza pojawia się błyskawicznie szybko. Wymyśliłem, żeby na bieżąco po przygotowaniu elementu malować podkładem w sprayu (mam kompresor i pistolet, jednak bez sensu ich używać przy takim tempie pracy). Czy to dobry pomysł? Może lepiej oddać całość do piaskowania i pomalowania od razu antykorozyjnym przez fachowca? Co byście polecili?
Jest jeszcze kwestia kół. Chciałem je oddać do malowania proszkowego, jednak czy trzeba je do tego zadania rozszprychować?
Z góry dzięki za odpowiedzi!
Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 155 Punkty: 4/1 Skąd: Gryfino
Wysłany: 19-07-2013, 02:02
Niezle moto, bede kibicowal przy remoncie U mnie czeka na swoja kolej prawie identyczna, 2 lata starsza, jeszcze z odblaskiem z tylu i okraglym schowkiem pod siedzeniem.
Na twoim miejscu oddalbym ja do piaskowania, ale drobnym scierniwem i od razu do zabezpieczenia podkladem epoksydowym. Potem w dowolnym czasie mozesz sobie przygotowywac elementy , szpachlowac, podkladowac i lakierowac.
Kola lepiej rozprychowac , proszek idzie do pieca ok. 150st C, co moze miec wplyw na pozniejsze centrowanie kola. Poza tym szprychy powinny byc tez odnowione, na rynku sa dostepne ocynkowane lub chromowane, te pierwsze w zupelnosci beda sie komponowac ze srebrna obrecza
[ Dodano: 20-07-2013, 00:56 ]
Co mogę jeszcze powiedzieć, jeździłem wieloma współczesnymi motocyklami, miałem kilka japońców, do niedawna miałem jeszcze Suzuki DR650, ale jednak WFMka - mój pierwszy i jak zarazem jedyny zabytkowy - ma wiele wad, silnik jest słaby, motocykl jest generalnie bardzo prosty, w obecnych czasach mało praktyczny - ma coś w rodzaju duszy. Jadąc nim, nie czuje się, że prowadzi się motocykl. To uczucie jakby był częścią ciała, naprawdę coś wspaniałego, dlatego uważam, że zasługuje na coś więcej:)
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 7 Punkty: 1/1 Skąd: Polska
Wysłany: 23-07-2013, 13:31
Panowie znalazlem w koncu zaklad, ktoremu powierze wypiaskowanie. Wlasciciel proponuje, zebym sam dostarczyl podklad jakim maja byc pomalowane blachy po piaskowaniu. Kilka miejsc bedzie wymagalo wyszpachlowania, wiec chyba latwiej bedzie z epoksydowym, bo po reaktywnym bedzie trzeba przed szpachla dac akrylowy, tak?
Motocykl po renowacji bedzie uzywany sporadycznie, raczej tylko w suche dni, jednak chcialbym aby zabezpieczenie antykorozyjne bylo jak najlepsze.
W miare postepow w pracy bede dodawal zdjecia, moze kogos to zainteresuje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum