Wysłany: 24-07-2020, 14:31 daytona gray i naprawa w ASO
Hej,
naprawiałem Audi A3 8V w ASO - naprawa wymagała polakierowania przedniego zderzaka i błotnika - kolor jednak moim zdaniem zdecydowanie się różni - może nie zawsze, ale w ostrym śłońcu raz że widać wyraźniejszy drobiny brokatu (to zdaniem opiekuna nieuniknione gdyż reka lakiernika to nie ramie maszyny w fabryce) ale co gorsza w mojej ocenie nie zgadza się kolor podkładu - patrząc pod odpowiednim kątem jest on zdecydowanie ciemniejszy :/.
Auto ma tylko rok, naprawa robiona z AC ale denerwuje mnie że ludzie przywożą z USA samochody po wielkich dzwonach i potrafią je doprowadzić do stanu w którym nie ma się do czego przyczepić a w ASO nie potrafią sobie poradzić z polakierowaniem jednego elementu.
Co byście sugerowali mówić przy reklamacji takiego malowania?
Ma to w ogóle sens ?
mówisz o cieniowaniu drzwi i maski, a że malują "od kreski" ?
prawde mowiac obawiam się że spartolą mi wtedy jeszcze kolejną część auta, dodatkowo na samochodzie jest założona ceramika więc musieliby ją sciągać z kolejnego elementu...
moje pytanie to głownie to czy osiagalne jest zrobienie tego lepiej - tj żeby brokat był zbliżonej wielkości i intesywności co fabrycznie i żeby kolor podkładu się zgadzał - jak dla mnie tu widać sporą różnice w temperaturze - drzwi sa o wiele "cieplejsze" pod spodem a nowy lakier "chłodniejszy"...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum