Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 412 Punkty: 6/8 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 21-01-2010, 11:25
To_mas, to jest hurtownia we wrocku i kupuje tam osobiście
mkautos, sa tam i tańsze , chyba za 26zł , ale tamte potrafia zostawić "włosek" po sobie , więc ja nie oszczędzam
ja płace za rolke 35zł, nie zostawia ani pylka-typowo lakiernicze.
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 17-03-2010, 17:43
Przedstawie mój patent na sprawdzenie pasowalnosci bazy.
Matuje element 800-1000, oklejam w kształt okienka i połowe zaklejam.
Kłade baze tak jak normalnie na całym elemencie.
Odklejam zasłoniety kawałek i daje na łączenie klar bez utwardzacza ale z rozpuchem.
I wychodzi ze baza ktora miała byc idealna nie nadaje sie nawet na przejscie.
Jutro poprawka w mieszalni.
Chyba baza z receptury pasowała, niepotrzebnie dobarwiał.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 17-03-2010, 22:01
Nooo wpadłes na genialny pomysł:) Tylko panie kolego jak nie ma sie zadnego uszkodzonego elementu przykładowo to co drzeć to potem??
_________________
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 17-03-2010, 22:07
madmax napisał/a:
zadnego uszkodzonego elementu przykładowo
To robie taką probke na elemencie do cieniowania.
Przeciez jest zmatowany tez 800-1000 wiec spoko.
Jesli widze ze po podkładzie nie bedzie takiego elementu to robie to przed podkładem.
Robie tak ponieważ w mieszalni natryskow nie robią a ja nie lubie przed klientem udawac ze kolor po zrobieniu przejscia jest *prawie* idealny i różnice widac bo wiemy ze było robione.
Robie tez tak bo czasem wyjdzie na ostro a klienci wolą zapłacic wiecej za nierobienie przejsc.
[ Dodano: 17-03-2010, 22:08 ]
madmax napisał/a:
to co drzeć to potem
Robie bez utwardzacza.
PS
nieraz jak robisz probke samą bazą i wydaje sie ok to jak przyjdzie klar to czasem zdziwko moze byc.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 3134 Punkty: 106/7 Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 18-03-2010, 10:30
mkautos napisał/a:
Przedstawie mój patent na sprawdzenie pasowalnosci bazy.
Matuje element 800-1000, oklejam w kształt okienka i połowe zaklejam.
Kłade baze tak jak normalnie na całym elemencie.
Odklejam zasłoniety kawałek i daje na łączenie klar bez utwardzacza ale z rozpuchem.
No ... faktycznie dokładnie widać o co chodzi, ale roboty to jest z tym od cholery ...
Jak rozumiem .... pod pojęciem "PATENT" w tym temacie chodzi o to żeby "coś" co profesjonalne firmy oferują , lub pokazują na szkoleniach zastąpić "czymś" co jest 10 razy tańsze 10 razy szybsze, a daje identyczny efekt.
To może podsunę wam taki patent ... choć wymaga trochę inwencji
Papier do oklejania w rolkach jest dość drogi ... ale szerokie arkusze to bardzo wygodna sprawa.
Podejrzałem niedawno w jednej z modernizowanych lakierni że tam oklejają kolorowym papierem który dostają w ogromnych rolkach z ... farbiarni tkanin. Podobno technologia nakładania wzorów na tkaninę wygląda tak, że dołem przesuwa się tkanina, a górą papier z nadrukowanym wzorem przez całość przechodzi para i wzór z papieru przechodzi na tkaninę. Po zakończeniu procesu przewinięta rolka to odpad. Niektore wzory są zastrzeżone przez producenta odzieży i robi się problem z rolą papieru ... bo przez kilka miesięcy nie można jej oddać ani na makulaturę, ani wyrzucić ( bo z bladym efektem podobno można go wykorzystać kilka razy ) ... więc
Taka lakiernia gwarantująca kontrolę nad każdą rolką i zniszczenie po użyciu , zabierająca to własnym transportem to "skarb" dla farbiarni tkanin ... ale nie pytajcie jak to załatwić i gdzie .... bo zupełnie nie wiem.
Natomiast prawie darmowego papieru do oklejania są kilometry ... a większość rolek ma szerokość 180 cm ... oczywiście pozyskanie paieru zależy od dobrej woli farbiarni i waszej "nawijki w tym temacie" ... No ale tak zupełnie za free to jest tylko info na tym forum i podobno jakieś gadżety w ERA a o taki papier to trzeba się już postarać.
No ... faktycznie dokładnie widać o co chodzi, ale roboty to jest z tym od cholery ...
Niby jest wiecej roboty ale warto.
Miałem przypadki ze stary klar nie był najwyzszych lotow i dopiero po nałozeniu nowej warstwy ładnie odwzorował kolor bazy.
A natryskując na
pio124 napisał/a:
test kartach
z reguły sie to robi tylko bazą, czasem klarem a stary element jest matowany 2000 i polerowany i tak sie porównuje.
Jednak wole poswiecic chwile i miec pewnosc ze kolor jest mozliwie najlepiej dopasowany.
[ Dodano: 18-03-2010, 12:23 ]
A poza tym kiedys ktos powiedział ze takie kartki to se mozna w d..e wsadzic bo baze wylejesz , ziarno połozysz i kolor wyjdzie ciemniejszy itd.
Tu na forum tak przeczytałem.
Kumaty facet zrobi natrysk próbny na kapslu po piwie ale tu są tez amatorzy ktorym ten pomysł moze sie przydac.
mkautos, pomysł bardzo fajny sprawdzę go przy najbliższym metaliku...
A ten klar dajesz bez utw.... i potem jak już doglądniesz co jest nie tak czy np za ciemny to to co nałożyłeś zmywasz nitrem ?
_________________ gg 6794125
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 18-03-2010, 16:43
Cytat:
A ten klar dajesz bez utw.... i potem jak już doglądniesz co jest nie tak czy np za ciemny to to co nałożyłeś zmywasz nitrem ?
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 18-03-2010, 16:44
a ja jeszcze wpadłem na cos takiego
Mamy klapke wlewu paliwa do której dobieramy lakier. Więc na tą klapke naklejamy szeroką bezbarwną taśmę i na nią psikamy dobrany lakier. Reszte klapki obklejamy aby się nie zamalowała oczywiście. Potem już tylko zostaje poprostu to odkleić z lakierem i klapka jest nieruszona. Co wy na taki pomysł??
_________________
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 18-03-2010, 16:52
madmax napisał/a:
Co wy na taki pomysł??
Na klapce robie jak nie mam zadnego elementu na probki.
Wersje z blotnikiem dałem aby było bardziej widac o co mi biega.
Mamy klapke wlewu paliwa do której dobieramy lakier. Więc na tą klapke naklejamy szeroką bezbarwną taśmę i na nią psikamy dobrany lakier. Reszte klapki obklejamy aby się nie zamalowała oczywiście. Potem już tylko zostaje poprostu to odkleić z lakierem i klapka jest nieruszona. Co wy na taki pomysł??
Wydaje mi się że koledze nie chodzi o to czy na klapce czy na błotniku tylko o to żeby miejsce na próbkę zakleić taśmą bezbarwna i na tej taśmie bezbarwnej zrobić próbkę żeby nie trzeba było myć potem tego tylko odklejamy taśmę bezparwna na której jest próbka i obchodzi się bez mycia.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 18-03-2010, 20:36
domagalka napisał/a:
Wydaje mi się że koledze nie chodzi o to czy na klapce czy na błotniku tylko o to żeby miejsce na próbkę zakleić taśmą bezbarwna i na tej taśmie bezbarwnej zrobić próbkę żeby nie trzeba było myć potem tego tylko odklejamy taśmę bezparwna na której jest próbka i obchodzi się bez mycia.
No własnie o to mi chodziło a klapka to taki przykład.
Trzy paski obok siebie a najlepiej tak aby srodkowy nachodził z lekka na boczne.
Ale... jest wada.
Na takich paskach sa nierownosci wiec ziarno moze byc nie całkiem tak ładnie widoczne jak w moich probkach.
A zreszta czasem tu gadamy o takich duperelach, jeden drugiemu cos tam wytyka ze mozna inaczej itd.
Ja napisałem o takim 100% sposobie na sprawdzenie bazy.
Podzieliłem sie bo to sie sprawdza.
A przeciez nic sie nie stanie z elementem jak zmyjesz z niego troche bazy i klaru.
Prawda?
a mi kiedyś (jak zaczynałem :P ) brakło taśmy to nakleiłem taką bezbarwną, dosłowanie pasek i przy odklejaniu zerwała mi lakier ;P były jajca bo sobie roboty dołożyłem, nie wiem co to była za taśma ani jak zrobiony lakier ale serio oderwała go przy odklejaniu.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 18-03-2010, 23:01
EJ chłopaki z taśmy bezbarwnej foliowej nie spływa lakier Wiem bo zaklejałem w cinkusiu dziury jak go sprzedawałem. A zresztą można sprubować przematowić. Jak dorwe kawałek takiej tasmy to przetestuje w pracy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 1064 Punkty: 3/1 Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 19-03-2010, 22:14
Zawsze można odstać w mieszalni blaszki do natrysków próbnych
_________________
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 19-03-2010, 22:32
Bartek-WGM napisał/a:
można odstać
To Ty masz tam u siebie jakies kolejki za blaszkami???
A tak na serio to powiedz czy te *blaszki* natryskujesz zawsze bazą i klarem czy tylko bazą.
Ja probki zawsze robiłem tylko bazą, tak jak zapewne wszyscy.
Są jednak kolory które nabierają wyrazu dopiero po klarze a baza wyschnieta jest matowa.
Mozna sie przejechac, wiec asekuracyjnie robie to tak jak wyzej napisałem.
Gdyby nie moj sposob to ta toyotka z konkursu juz by była w lakierze a ja bym przy kliencie udawał ze kolor jest ok a jemu tylko sie wydaje ze jest mniej zielony lub bardziej jaskrawy.
A zwykła probka bazą pasowała niby idealnie.
Tym razem po tylko dwoch probkach nieudanych pojechałem prawie 40 km do mieszalni i tak pasuje ze mozna by było pokusic sie na ostro.
Ale robie oczywiscie z przejsciami bo ta perła może sie zemscic jesli nie zrobie przejsc.
Najbardziej podobał mi sie sposob w jaki gosciu dobrał kolor.
Zmieszał 50% podstawy i 50% ktoregos z odcienia.
Doswiadczenie robi swoje.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Lis 2009 Posty: 1064 Punkty: 3/1 Skąd: Milanówek pod Wawą
Wysłany: 20-03-2010, 22:02
mkautos napisał/a:
To Ty masz tam u siebie jakies kolejki za blaszkami???
A tak na serio to powiedz czy te *blaszki* natryskujesz zawsze bazą i klarem czy tylko bazą.
Blaszki dostałem gratis
Nie miałem jeszcze przyjemności robić na nich natrysku, tylko raz na papierze aby sprawdzić czy kolor przedniego błotnika w motocyklu zgadza się z tym co dobrali bo lakierowałem tylko kilka owiewek, nie cały motocykl. Gdy będę musiał polakierować część auta to napewno skorzystam z tych blaszek. Natomiast teraz jeśli samochód to calaka jak część to moja Mazda której jeszcze qrwa nie tknąłem tyle czasu
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 21-03-2010, 10:40
No to fakt jest ze sama natrysnieta baza bez bezbarwnego ma inny kolor. DObieralismy na mercedesa A clase srebrny. Polakierowałem baza drzwi błotnik is ie przeraziłem bo taka jasna baza wyszła ze załamka mówie chyba puszki pomyliłem. Ale sprawdziłem 3 razy i stwierdziłem ze jest ok. No to mówie super dobrali. Połozyłem bezbarwny i sie okazało ze sie sciemniła baza elegancko i nie było sladu.
_________________
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 02-06-2010, 00:01
Dzis wpadłem na oczywisty pomysł aby zderzaki do naprawy matowac nie papierem 800 na mokro czt na sucho na gabce papierem 240-320 lecz.............................. poprosty maszynka przekładka 5mm i papier 240-360.
Cały zderzak w kilka minut obrobiony i bez rysek (zjechane na zero)
Niewiem jak Wy ale ja do dzis wyzywałem i tarłem ręcznie wszystkie zderzaki
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 3134 Punkty: 106/7 Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 02-06-2010, 07:51
To tak w sprawie patentów ... zamiast matpasty - kup ... cytrynowego CIFa ( może być zwykły ale cytrynowy daje jeszcze wrażenia empiryczne ) ... takiego do szorowania w kuchni ... 5 zł a działa z szarym skoczem na mokro lepiej niż pasta matująca bo zawiera troszeczkę chloru więc przy okazji tam gdzie nie zmatujesz ... od razu odtłuszcza.
Nic się po tem nie dzieje na lakierze i nie ma żadnych oczek, sroczk smużek i innych dyrdymałków ... a jak są ... to na pewno nie od CIFa. Sprawdzone kilkaset razy
Czyli włóknina szara ale szczerze mówiąc ciekawy patent na pewno taniej wychodzi kupić tego cifa jak paste matującą ale jakoś mnie to nie przekonuje że nie będzie potem jakiś jaj podczas lakierowania a co sądzi Baqo i Jacklack w tej kwestii ??
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 3134 Punkty: 106/7 Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 03-06-2010, 10:49
Krystian990 napisał/a:
PROJEKTER napisał/a:
a działa z szarym skoczem na mokro
A możesz wytłumaczyć co to jest?:P Bo się szczerze mówiąc z takim słówkiem nie spotkałem
... ale walnąłem posta .... oczywiście @jacenty741 ma rację to włóknina matująca ... choć nie mam pojęcia jak się zorientował po durnym opisie "skocz" - jak to mata firmy SCOTCH która opracowała ten ptenent jednocześnie z 3M ( czy nawet razem ? ) ale nazwanie tego "skocz" to dopiero było profesjonalne ... sorry, sorry poniosło mnie
[ Dodano: 03-06-2010, 10:51 ]
marikk napisał/a:
Czyli włóknina szara ale szczerze mówiąc ciekawy patent na pewno taniej wychodzi kupić tego cifa jak paste matującą ale jakoś mnie to nie przekonuje że nie będzie potem jakiś jaj podczas lakierowania a co sądzi Baqo i Jacklack w tej kwestii ??
... to sprawdź ... inwestycja na 5 zł brutto i resztkę lakieru pryśniętego na starym zmatowanym w ten sposób elemencie.
Czyli włóknina szara ale szczerze mówiąc ciekawy patent na pewno taniej wychodzi kupić tego cifa jak paste matującą ale jakoś mnie to nie przekonuje że nie będzie potem jakiś jaj podczas lakierowania a co sądzi Baqo i Jacklack w tej kwestii ??
Nie wiem, co na to Baq , bo nie wiem czy próbował...Projekter próbował i twierdzi że działa...więc raczej działa .. osobiście też jeszcze tego nie próbowałem, (wypróbuję) ale niedawno przyjąłem do polerki kilkumiesięcznego czarnego Citroena Crossera.. ktoś pochlapał ten samochód jakimś dodatkiem do zaprawy murarskiej...właścicielka tego auta powiedziała mi że nie dało się tego niczym zmyć…(całkiem możliwe) ..wpadła na właśnie taki genialny pomysł (jak to kobieta ) i potraktowała cały przód i bok tego samochodu właśnie Cifem…dała radę ..plamy z lakieru zeszły w 100%...Ale panowie !…nawet sobie nie wyobrażacie jak ta powierzchnia tego przodu i boku była idealnie przygotowana pod nanoszenie powłok wierzchnich ..totalny mat...idealna drobna gęsta rysa i to nawet bez użycia włókniny,..(za włókninę w tym przypadku robiła pielucha tetrowa)
Zapytałem ją jeszcze..długo Pani „polerowała” ten samochód?? (tak mi oznajmiła przyjeżdżając do mnie, że POLEROWAŁA )...odpowiedziała…Niee..możne z 10 min,..uwierzcie?..ledwo dało się to normalnie wypolerować i uzyskać szklista powierzchnie..
Tak wiec patent z Cifem jest może trochę mało profesjonalny, aczkolwiek może on być bardzo praktyczny, przy czym bardzo tani , i podejrzewam ze zapewni odpowiednią przyczepność nanoszonym powłokom
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 03-06-2010, 14:17
jacklack napisał/a:
Nie wiem, co na to Baq , bo nie wiem czy próbował...Projekter próbował i twierdzi że działa...więc raczej działa
Cztery klamki od passata i dwa lusterka.
Cif dał rade.
Z szarą włókniną oczywiscie.
Ładny macik wyszedł
trzeba tego cifa będzie sprawdzić na jakimś starym elemencie i jeśli będzie działał to choć na dużych powierzchniach bym sie bał to na klamkach, lusterkach i innych duperelach byłby jak złoto
cifa nie ale np.płyn do mycia naczyń rozrobiony z wodą i w butelce plastikowej z dziurką w korku do polewania . +włóknina . matuje jednocześnie myje ,rozpuszcza.
cif jak kolejny detergent ,wodą spłukać i bajka
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 03-06-2010, 17:52
baqo napisał/a:
płyn do mycia naczyń rozrobiony z wodą
Kurde, kącik kulinarny za chwile nam sie tu zrobi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum