lakiernicy Grupy FAQ Szybkie Pytania-Odpowiedzi-Chat [1] Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Patenty- w lakierni, blacharni, warsztacie...
Autor Wiadomość
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 03-06-2010, 21:59   

.... i tylko przypomnę że temat to PATENTY W LAKIERNI ... więc cytrynowego CIFa do matowania na mokro z wodą - to raczej nie da się znaleźć w zaleceniach technologicznych koncernów lakierniczych. Doprecyzuję że chodzi oczywiście o mleczko ścierne ... bo CIF robi tam jeszcze jakieś inne środki więc żeby nie było że ..... SPRAWDZIŁEM I NIE DZIAŁA !

... a z tymi "patentami" to widzę że jest tak : Człowiek sobie myśli ... eee nie będę tu wyskakiwał z czymś co i tak wszyscy od wieków wiedzą i robią ... a tu proszę - CIF - stara nowość :)

... i najlepiej to robić na elementach do cieniowania gdzie jest potrzebna idealna równiutka matowa powierzchnia bez żadnych rysek i smużek ... co czasami zostawia papier na wodę ... a maszynką taki cieniutko polakierowany element to wiadomo, że trochę strach pojechać. Także klamki lusterka i zderzaki polecam szczególnie bo to skomplikowane kształty i wnęki ... oraz elementy do cieniowania ... a pozostałe .... no cóż ... to fajna metoda, ale trochę trzeba pomachać tą włókniną i CIFem więc chyba lepiej maszyną na sucho.
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
madmax
Moderator
CoMe My LaDy



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 3834
Punkty: 67/45
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 04-06-2010, 07:07   

E ziomale :D Ten cif jest idealny na cieniowanie. Projekter pojechał z tym cifem na maxa ale to jest genialne :) :) :) Punkt sie należy :*
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
majeran666
Forumator


Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 222
Punkty: 1/10
Skąd: Łódź
Wysłany: 06-06-2010, 15:26   

kurde, jak robiłem pierwszy raz pastą matującą i matą to odrazu pomyslałem o cifie-zapach podobny wyglad też. Ciekawe czym sie rozni ta pasta od cifu, a pasta matująca 80zł za litr
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
tomash
Maniak forum


Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 595
Punkty: 9/7
Skąd: pomorskie
Wysłany: 06-06-2010, 17:17   

Pewnie niczym tylko ceną :killer:
_________________
tomash
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 06-06-2010, 19:59   

Jak juz w mojej galerii pisałem, polecam muchozol przed malowaniem.
Wiadomo ze trzeba wywietrzyc po zabiegu....
Efekt - zero wtrąconych w lakier muszek i komarów.
 
     
car painter
Forumator
CUSTOM PAINTING



Pomógł: 3 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 255
Otrzymał 5 punkt(y)
Skąd: Śladków Mały
Wysłany: 06-06-2010, 21:52   

a spróbujcie namoczyć szmatkę matującą ( skocza ) benzyną extrakcyjną matuje lepiej i zmywa wszystkie zabrudzenia ze smoły i takie tam . Dobrze sie też w ten sposób usuwa klej z naklejek i taśm dwustronnych , warte spróbowania ;)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
kamilbusko
Klubowicz


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1429
Punkty: 7/5
Wysłany: 06-06-2010, 22:09   

a robisz tak? muszę sprubować?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Deca-Durabolin
Klubowicz



Pomógł: 11 razy
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 1313
Punkty: 28/35
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 06-06-2010, 22:12   

car painter napisał/a:
Dobrze sie też w ten sposób usuwa klej z naklejek i taśm dwustronnych , warte spróbowania ;)

Do tego jest taki gumowy krążek i kosztuje chyba 15 zł a starcza na bardzo długo ;)

Co do matowania to wolę skocz, wodę i pastę/cifa ... nie ma smrodu, nie trzeba rękawiczek i maski...
Szkoda zdrowia szczerze mówiąc. Teraz to szpachli nawet nie ruszam bez maski... poplułem trochę krwią w młodym wieku i wiem, że nie warto dla kasy i czyjejś zadowolonej mordy w błyszczącym lakierze narażać swojego zdrowia ..
A już nitra to unikam jak bójek.. czyli dopiero jak trzeba :)
Pozdrawiam.
_________________
... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 06-06-2010, 22:24   

Deca-Durabolin napisał/a:
car painter napisał/a:
Dobrze sie też w ten sposób usuwa klej z naklejek i taśm dwustronnych , warte spróbowania ;)

Do tego jest taki gumowy krążek i kosztuje chyba 15 zł a starcza na bardzo długo ;)
zgadza sie :) też używam, na wiertarę i ogień :)

Deca-Durabolin napisał/a:
A już nitra to unikam jak bójek.. czyli dopiero jak trzeba :)
a czym myjesz guna ?
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
kamilbusko
Klubowicz


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1429
Punkty: 7/5
Wysłany: 06-06-2010, 22:28   

no coś Ty kolega używa guna jednorazowo i kupuje nowy. Żadne nitro zdrowie najważniejsze :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
car painter
Forumator
CUSTOM PAINTING



Pomógł: 3 razy
Wiek: 46
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 255
Otrzymał 5 punkt(y)
Skąd: Śladków Mały
Wysłany: 06-06-2010, 22:54   

wczoraj rozklejałem elke całą w reklamach ( autko 2 lata ) naklejki pod opalarką zeszły ale miejscowo zostało troche kleju , przeleciałem to szybko skoczem z ekstrakcyjną potem polerka i super wyszło . używam tego kółka nazywamy to tofik bo po zeszlifowaniu ma taki podobny zapach :D ale w niektórych sytuacjach skocz i eks... jest lepsze ;)

Deca-Durabolin kup sobie myjkę do guna ( gunów) i nitro pójdzie w zapomnienie ;]
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 06-06-2010, 23:33   

car painter napisał/a:
Deca-Durabolin kup sobie myjkę do guna ( gunów) i nitro pójdzie w zapomnienie ;]
drogie takie coś ? jak to wygląda ?

[ Dodano: 06-06-2010, 23:34 ]
kamilbusko napisał/a:
no coś Ty kolega używa guna jednorazowo i kupuje nowy. Żadne nitro zdrowie najważniejsze :)
hehe, dodaj jeszcze ze plastikowe i 3a szybko lakierować bo sie rozpuszczają :P
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
slawek
Klubowicz
www.slawex-car.pl


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 572
Punkty: 19/7
Skąd: małopolska KWA
Wysłany: 07-06-2010, 00:00   

To_mas napisał/a:
car painter napisał/a:
Deca-Durabolin kup sobie myjkę do guna ( gunów) i nitro pójdzie w zapomnienie
drogie takie coś ? jak to wygląda
wygląda to jak zmywarka do naczyń tylko ładowanie z góry dwie bańki z nitro pod spodem jedna z czystym a druga z brudnym koszt takiego nowego agregatu to około 8klocków
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 07-06-2010, 08:23   

kamilbusko napisał/a:
no coś Ty kolega używa guna jednorazowo i kupuje nowy. Żadne nitro zdrowie najważniejsze :)


Można sobie uprościć mycie pistoletu przez niebrudzenie tak ostro ... np. tak : http://www.sata.pl/sklep/sata_rps_system.php -

albo tak : http://archiwum.automotos...-12/nowosci.htm

... ostatecznie tak : http://www.youtube.com/wa...yer_profilepage
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Greg
Klubowicz



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 741
Punkty: 25/2
Skąd: śląskie
Wysłany: 07-06-2010, 14:44   

PROJEKTER napisał/a:

Można sobie uprościć mycie pistoletu przez niebrudzenie tak ostro ... np. tak : http://www.sata.pl/sklep/sata_rps_system.php -

albo tak : http://archiwum.automotos...-12/nowosci.htm


Używam czasami rps-a jak i pps ( z tym już miałem do czynienia jakieś 3 lata temu) . Rps fajna sprawa, praca jak oryginalny kubek z opcją zamknięcia na jakiś czas. Przydatne np przy paru kolorach/ odkręcenie, wymycie pistola- tylko korpusu, inny kubek i można lakierować. PPS niezastąpiony( jak dla mnie) do podkładowania/ lakierowania komory silnika (nie chodzi mi o proste i łatwodostępne miejsca, tylko jak np w starszych samochodach- pełno tłoczeń, zagięć i podobnych) jak i np dachu od wewnątrz, gdzie zwykłym kubkiem trzeba sie nagimnastykować i to sporo ;) Używam również do podkładu wewnątrz nadkoli,łączenia z błotnikami- można przewracać "do góry nogami" a praca nadal ciągła ;] Pare dni temu leciałem tym systemem epoksydem i muszę powiedzieć, że bez niego nie wyobrażam sobie takich prac ;] Na jedno trzeba tylko uważać- przy wykręcaniu z adaptera w celu dolewki trzeba uważać, zbyt szybkie wykręcenie skończy się zalaniem całego kubka farbą pozostała w korpusie :nono: Ja to robie tak, odkręcam lekko podważam gun i daję parenaście sek, żeby powietrze tam doszło i ładnie wlało do kubeczka resztki z pistoleta ;)
Ogólnie rzecz biorąc fajne systemy, ale (jak dla mnie) tylko do niektórych prac. Standardowy kubek jednak jest taniej wymyć aniżeli kupić rps`a za ok 8 zł ;)
_________________
Live is 2 short 2 be slow.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Deca-Durabolin
Klubowicz



Pomógł: 11 razy
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 1313
Punkty: 28/35
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 07-06-2010, 15:11   

To_mas napisał/a:
Deca-Durabolin napisał/a:
A już nitra to unikam jak bójek.. czyli dopiero jak trzeba :)
a czym myjesz guna ?


po bazie wodą a po klarze nie myje bo po co. Wygląda jak czysty bo klar bezbarwny jest :D żarcik żarcik.

No mycie pistola to konieczność tak więc innej opcji nie widzę...
hmm taka myjka ... sprzedać samochód ... ale za to pistola myć nie trzeba :)
Pozdro.
_________________
... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 07-06-2010, 16:41   

Standardowy kubek jednak jest taniej wymyć aniżeli kupić rps`a za ok 8 zł

Ja po zakupie saty zaraz kupiłem dwa pojemniki rps i tylko na nich robie.
I powiem ze całkiem dobrze sie je myje mimo ze to sa jednorazowki.
 
     
PROJEKTER
Ekspert



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 3134
Punkty: 106/7
Skąd: ... z przyszłości
Wysłany: 07-06-2010, 21:09   

.... a z tą folią z filmu ktoś już miał do czynienia ?
_________________
Chcesz wiedzieć więcej ?
projekter@projekter.pl
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
slawek
Klubowicz
www.slawex-car.pl


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 572
Punkty: 19/7
Skąd: małopolska KWA
Wysłany: 08-06-2010, 20:52   

ja też mam swój skromny patent na taśme odchylającą ,może z początku troche upierdliwe ale troche wprawy i super wychodzi wystarczy zagiąć szeroką taśme dwa razy po pół centymetra i idealnie można ją wcisnąć tam gdzie taśme odchylającą można sobie pomóc plastikową szpachelką reszta na obrazku kiedyś tak robiem jak stary był sknera

DSCN1233.JPG
Plik ściągnięto 679 raz(y) 71,38 KB

_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Wyświetl szczegóły
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 08-06-2010, 20:55   

slawek, Dziekuje, masz punkta.
 
     
marikk
Klubowicz


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 156
Punkty: 2/3
Wysłany: 09-06-2010, 16:30   

A ja wole pociąć papier wodny na kawałki i też śmiało wchodzi pod uszczelkę i masz możliwość odchylenia doklejasz zwykłą taśme i gra
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
To_mas
Klubowicz



Pomógł: 5 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 2787
Punkty: 24/11
Skąd: Żywiec
Wysłany: 09-06-2010, 19:58   

slawek, no fajne :) ale nie odchylisz tak bardzo jak za pomocą taśmy do odchylania :) dlatego jednak wolę taśmę albo jak coś to wsadzić pod uszczelkę kawałek kabla, przewodu, tez sie sprawdzało kiedyś.
_________________
gg 6794125
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
puszkieter
Wymiatacz


Wiek: 42
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 150
Punkty: 1/4
Skąd: pomorskie,dokka no.
Wysłany: 10-06-2010, 22:25   

a ja mam taki patencik.malujesz wodą,a tu nagle widzisz małą dziurkę.zakładasz ''fleka''[u mnie na praktykach tak mówili] no i teraz problem bo, jak polecisz na mokro to rozpuścisz baze.do szlifowania tego ''fleka''używasz papieru na mokro ale zamiast wody uzywasz zmywacza silikonowego,ja użyłem zmywacza bola.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
dc-cap
Użytkownik


Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 9
Skąd: Rybnik
Wysłany: 16-06-2010, 19:30   

a ja mam takie pytanko o patent - czy zna ktoś patent na dobre obrobienie bez dołków i innych cudów plastików z motra czy skutera?? Na tego typu elementach jest pełno kantów, wgłebień, zagięć itp... szlifierka mimośrodową nie bardzo da się dotrzeć w te zakamarki a ręcznie - do głowy można dostać, a dodatkowo zawsze gdzieś się mniej lub bardziej przytrze..
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Greg
Klubowicz



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 741
Punkty: 25/2
Skąd: śląskie
Wysłany: 16-06-2010, 20:49   

dc-cap napisał/a:
a ja mam takie pytanko o patent - czy zna ktoś patent na dobre obrobienie bez dołków i innych cudów plastików z motra czy skutera?? Na tego typu elementach jest pełno kantów, wgłebień, zagięć itp... szlifierka mimośrodową nie bardzo da się dotrzeć w te zakamarki a ręcznie - do głowy można dostać, a dodatkowo zawsze gdzieś się mniej lub bardziej przytrze..


bardzo pomocne są elastyczne klocki o różnych profilach- np takie :
http://www.allegromat.pl/aukcja56762
. Większe dołki podgrzej opalarką i wyciągnij ile sie da, aby ograniczyć szpachlowanie do minimum- i mniej nałożysz, tym mniej będziesz musiał docierać. Używaj kontrastu. Co do małych i głębokich/ trudno dostępnych dołków to cóż- papierek na rękę i do skutku :)
_________________
Live is 2 short 2 be slow.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 19-06-2010, 20:29   

Witam wszystkich.
Jestem nowy na tym forum, ale w temacie przywracania aut do życia nie.
Patentów poznałem i przerobiłem wiele.

Przeleciałem cały ten dział i nie zauważyłem podstawy dla garażowców
{kabinowców w sumie też}:

PODSTWA CZEGOKOLWIEK LAKIEROWANEGO NA AUCIE STOJĄCYM NA KOŁACH TO JEGO UZIEMIENIE ! !!

I im więcej jest lakierowane tym bardziej zalecane.

{ja robię to dwoma mokrymi łańcuchami}

Pzdr
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 19-06-2010, 20:30   

Cytat:
PODSTWA CZEGOKOLWIEK LAKIEROWANEGO NA AUCIE STOJĄCYM NA KOŁACH TO JEGO UZIEMIENIE



????? Mozesz rozwinąc swój patent????
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 19-06-2010, 20:41   

Aha nie zauważyłem też wzmianki o "wspomagaczach" w wodzie do matowania dla matujących na mokro

Od wielu lat robię auta na sucho, ale w "czasach mokrych" zawsze do wody do matowania dolewałem płynu do mycia naczyń {teraz do matowania do polerki też to robię}:

- wydaje mi się, że papier rzadziej "staje dęba"
- ale podstawowa przyczyna to super odtłuszczanie od razu przy matowaniu

Poza tym większość korzysta z wiader.
Ja ogólnie odradzam:
- non stop trzeba się schylać
- jak się jakimś cudem wepcha palucha w coś tłustego a później trafi to do wiadra to później idealnie "rozłoży na całej powierzchni"
Dlatego wolę 1,5L butelki po wodach:
- "równomierna i jednolita aplikacja: :)
- żadnych skłonów góra dół
- non stop czysty, świeży towar :)

Pzdr
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
slawek
Klubowicz
www.slawex-car.pl


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 572
Punkty: 19/7
Skąd: małopolska KWA
Wysłany: 19-06-2010, 20:45   

no własnie nikt o tym nie wspomniał na forum żeby uziemić samochód,zalecają to niektórzy producenci kabin ale czy to jest podstawa lakierowania to nie sądzę , w tej kwesti to tylko projekter może sie wypowiedzieć,osobiście to tego nie robie choć kabel leży w kabinie mom zdaniem pomaga to jak umarłemu kadzidło
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 19-06-2010, 20:49   

To nie patent tylko podstawa :)

Jeśli nie używasz to zauważyłeś zapewne, że ilość syfów zwiększa się za każdą lakierowaną warstwą. Prawda?

A to dla tego, że auto zajebiście się "ładuje energią" i przyciąga syfy jak magnes.
Najlepiej widać to gdy auto oklejone jest folią:
weź przy którejś warstwie podejdź do niej np. z nitką i zbliż do foli to zobaczysz co się dzieje :)

A TO DLA TEGO ŻE AUTO STOI NA KOŁACH
A JAK WSZEM I WOBEC WIADOMO GUMA TO SŁABY PRZEWODNIK PRĄDU :)

Dlatego trzeba zapewnić dla nadwozia uziemienie. Ja to robię od lat owijając łańcuchy za metalowe części nadwozia, silnika, haka i rzucając końce na glebę. Dla pewniejszego przewodnictwa polewam wodą

Sprawdź a będziesz w szoku

Pzdr

[ Dodano: 19-06-2010, 20:53 ]
Jejku

"PODSTAWA DLA GARAŻOWCÓW" "bo mają różne otoczenie malowanego auta",
choć dla kabinowców wcale nie zaszkodzi też

Bo efekt jest zaje...sty
Na początku jak brat z USA mi powiedział to mu ........... powiedziałem, ale po namyśle i spróbowaniu .... musiałem go przeprosić :angry:

Ale sprawdź sam
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 19-06-2010, 20:56   

Cytat:
Sprawdź a będziesz w szoku
sprawdzałem może nie łańcuchami , a kablami do rozruchu(szelki) i nic się nie dzieje.
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
mkautos
[Usunięty]

Wysłany: 19-06-2010, 20:57   

baqo,
Niby jak ma u Ciebie sie cos dziac skoro Ty i bez kabli zadnych wtracen niemasz :)
Warunki sterylne jak przy operacji, wiec skad by te wtracenia miały sie brac???
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 19-06-2010, 20:59   

Tak bago

Bo masz "warunki" do lakierowania a nie "kładzenia farby" :)

A to sprawdza tym lepiej im większy syf dookoła :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
baqo
Moderator


Pomógł: 16 razy
Wiek: 51
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 2327
Punkty: 28/45
Skąd: KOŁOBRZEG
Wysłany: 19-06-2010, 21:00   

mkautos napisał/a:
Niby jak ma u Ciebie sie cos dziac skoro Ty i bez kabli zadnych wtracen niemasz :)
bez przesady. im starszy kombinezon tym badziewi wiecej :glupek:
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 19-06-2010, 21:01   

Więc ujmę to tak:

Im gorsze warunki tym pozytywne efekty bardziej widoczne :)
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 03-07-2010, 22:37   

Temat: Zrywanie klaru przy odmaskowywaniu:

Witam.

Właśnie się dowiedziałem, że zdarza się co poniektórym pechowcom
przy odmaskowywaniu auta , podczas odklejania taśmy pociągnąć razem z nią trochę klaru z polakierowanego elementu.

Mi się to kiedyś zdarzało, gdy klar przy rozklejaniu był już praktycznie skorupą, więc zacząłem to robić w ten sposób:

- zanim zaczynam rozklejać takie niepewne miejsca najpierw biorę nową żyletkę {ja biorę Stanley-a} i powolutku delikatnie jadę jej ostrzem po krawędzi taśmy, w miejscu jej łączenia z polakierowanym elementem.
Jak oblecę takie miejsca to dopiero wtedy powolutku odrywam taśmę maskującą
Wtedy nawet jeśli taśma była zlana klarem z elementem to klaru razem się nie pociągnie.

Nie wiem czy to aż taki patent czy nie, ale już wiem, że chociaż jednej osobie pomorze ;]

{miłego rozklejania K... ;) }

Pzdr
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
No-limit
Ekspert



Pomógł: 15 razy
Wiek: 63
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 2201
Punkty: 34/24
Wysłany: 05-07-2010, 22:01   

łysy73 napisał/a:
Temat: Zrywanie klaru przy odmaskowywaniu:

Witam.

Właśnie się dowiedziałem, że zdarza się co poniektórym pechowcom
przy odmaskowywaniu auta , podczas odklejania taśmy pociągnąć razem z nią trochę klaru z polakierowanego elementu.

Mi się to kiedyś zdarzało, gdy klar przy rozklejaniu był już praktycznie skorupą, więc zacząłem to robić w ten sposób:

- zanim zaczynam rozklejać takie niepewne miejsca najpierw biorę nową żyletkę {ja biorę Stanley-a} i powolutku delikatnie jadę jej ostrzem po krawędzi taśmy, w miejscu jej łączenia z polakierowanym elementem.
Jak oblecę takie miejsca to dopiero wtedy powolutku odrywam taśmę maskującą
Wtedy nawet jeśli taśma była zlana klarem z elementem to klaru razem się nie pociągnie.

Nie wiem czy to aż taki patent czy nie, ale już wiem, że chociaż jednej osobie pomorze ;]

{miłego rozklejania K... ;) }

Pzdr

Czytałeś na forum o "cieniowniu"?
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
kamfrontera
uzależniony od forum
Maniak forum



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 312
Punkty: 9/9
Skąd: Ostrowiec
Wysłany: 05-07-2010, 23:05   

No-limit, a jak oklejasz do rantu na zderzaku np do listwy ???
_________________

Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
łysy73
Fanatyk


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 1305
Punkty: 28/5
Wysłany: 06-07-2010, 07:04   

No-limit napisał/a:
Czytałeś na forum o "cieniowniu"?


Witam.

Na forum nie czytałem, ale powiedzmy że słyszałem coś o takim czymś ;]

To, co napisałem tyczy się przypadku gdy zdarzy się zlać taśmę z lakierowanym elementem klarem w "jedną całość".

Nie wiem jak to idealnie Ci wytłumaczyć, bo od dawna naginam w zdecydowanej większości calaki, które są praktycznie całe porozbierane i nie mam z tym problemu, ale wcześniej owszem -zdarzało się.
Z perspektywy czasu sądzę, że jedną z głównych przyczyn była za duża ilość klaru, czy akrylu, ale to nie ważne -zdarzało się i trzeba było se z tym radzić.

{wracając do pytania o cieniowaniu, to nie mam pojęcia co ma ono wspólnego z opisanym zdarzającym się dylematem?
W moich stronach cieniowaniem nazywamy lakierowanie sąsiedniego elementu {od naprawianego, wymienianego...} w celu oszukania oka i schowania ewentualnej różnicy odcienia koloru - to tak po chłopsku.
Więc nie mam pojęcia co ma cieniowanie do taśmy maskującej?
Bo u mnie przy cieniowaniu lakierowany jest cały sąsiedni element.
Może to kwestia nazewnictwa, a może i mojego "amatorstwa", ale nie czaję co ma jedno do drugiego}

Zresztą nie ma co się spierać bo nie ma zbytnio o co.

Tak jak napisałem, ŻE ZDARZA SIĘ -a nie jest non stop-, i jeśli się zdarzy to można sobie w ten sposób pomóc wyjść z sytuacji z "mniejszymi szkodami".

Pzdr
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
     
Deca-Durabolin
Klubowicz



Pomógł: 11 razy
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 1313
Punkty: 28/35
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 02-11-2010, 17:36   

Łysy, zdarzyło mi się tak gdyż lakirowałem do listwy i zbyt grubo przylałem klar który połączył powierzchnię taśmy z el. lakierowanym. Także użyłem żyletki.
A tak ogólnie to listwy się zdejmuje ;) Chyba, że auto na sprzedaż.

A w biedronce znalazłem papier - identyczny jak celuloza .
Rolka trosze mniejsza ale i kosztuje 5zł :) a nie 25zł.
Ekonomiczniej wychodzi.
Pozdrawiam.
_________________
... i zacznij widzieć siebie takim, jakim zawsze chciałeś być .
Dodaj Punkt autorowi tego posta
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Artykuły i publikacje


Zagadnienia Prawne


Zagadnienia Techniczne