Po krótce o działaniu. Powietrze wlatuje przez skraplacz i jest rozdzielane do butli z piachem i do węza który prowadzi w dół i tam łączy się z trójnikiem do którego wlatuje piach. Po czym grubym gumowym węzorem leci wprost do zaworu który jest zakończony dyszą porcelanową. Możemy regulować dopływ piasku jak i powietrze.
Przy 5 Barach targa lakier nie miłosiernie. Efekt krótkiego 30 sekundowego piaskowania na zdjęciach.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 22-04-2010, 22:30
Ło kurde teraz to ci nie powiem, mam ich kilka ale założylem najwiekszą jaka miałem. Teraz to ona i tak już jest rozjechana masakrycznie bo troche piaskowałem. Ale powiem szczerze ze im wieksza dziura tym szybciej sie piaskuje i większą powierzchnie.
Ale powiem szczerze ze im wieksza dziura tym szybciej sie piaskuje i większą powierzchnie.
i to sie wiąże z większym zapotrzebowaniem na luft. Sam tez mam piaskare i jak miałem dysze 8mm to max 3 min ciągłego pisakowania zmieniłem na 4mm i może troche wolniej idzie, ale moge jechać bez przerw. Też jade na piasku z casto- troche mnie wkurza, że jest w nim dosyć dużo drobniutkiego piachu, który strasznie kurzy podczas piaskowania poza tym bardzo miłe urządzonko
ja mam 500l/min i nie dawał rady- z tym tylko, że ja jechałem na 7 barach bo obecne auto w obróbce strasznie zjedzone przez rudą 400l to masz bańke?? ja mam 3setke tylko no i plus oczywiście to co w piaskarke wejdzie
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 176 Otrzymał 6 punkt(y) Skąd: sienno
Wysłany: 23-04-2010, 23:37
madmax napisał/a:
a zeby nie skłamac to 233 l/min chyba. .
Przy tak małej wydajności ma ile sek lub minut piaskowania wystarcza ci ta butla 400l bo wiadomo że taka
sprężarka nie da rady w połączeniu z piaskarką .
POsiadam taką piaskarke.... (niebieskie na allegro z zaworem talerzowym)
Tyle ile za nią dałem - jak bym miał sam robić wyszłoby tyle samo albo więcej uwzględniając czas prąd itp...
Piaskarka typowa ciśnieniówka, bardzo mocna... rzeczywiście nie potrzebuje tak wysokiego ciśnienia jak pistolty inżektorowe. W komplecie dysza z węglika - konkretna..
TOna piachu 25 zł - tylko ta pogoda w tym roku nie za bardzo pozwala na dosuszenie go.
Do pracy przy miejscach punktowych wystarczy od 200 do 500L wydajności..
Jeśli chcemy auto albo powierzchnie od powiedzmy 1m2, to minimum 1000L na dyszy 3 mm... na dyszy 5 mm nawet 1500L wydajności.
panowie sorry że odkopuje ale chcicalbym zakupić taką piaskarkę z allegro ok 70litrow za 500zł. Czy to jest czegoś warte? przypuścimy że mamy piach 25kg za 7zł i ile mniej więcej da rade tym piaskiem zrobic? Np dwie felgi ?
Mam do wypiaskowania całe auto od spodu za co chcą 500zł + lawety więc mysle czy nie kupić takiej piaskarki i samemu się w to nie pobawić. Mam piaskarkę dwu tłokową 100l , wiem że to troche mało ale nie spieszy mi się i najwyżej sprężarka bedzie chodziła przez jakiś czas non stop
taka piaskarka nie nadaje się do piaskowania podłogi w aucie będziesz zrywal ze masy i baranki wieczność. Mam podobną felgi stalowe jeszcze tym zrobie jest fajna do drobnych elementów jakieś elementy zawieszenia czy cześći ale do całego auta nawet z tym nie podchodzę. Co do zużycia piachu to zalezy co się piaskuje i jak mocno jest skorodowane czym jest pomalowane itd. No i te dysze ceramiczne nadają się od razu do kosza ja założyłem dyszę z węglika spiekanego i mam spokój z wymianami dysz co 5 minut.
zdaje sobie sprawę że gumy z podwozia nie zerwie ale akurat swifty które naprawiam nie maja jej w tylnej czesci podwozia i tylko tam rdzewie
Pytanie ile czasu robi sie jedna felge stalowa czy aluminiowa taka piaskarka? ma mi slużyć do felg , karoseria bedzie nia zrobiona tylko 1 sztuka a tak to jakieś wahacze sprężyny kolektory wydechowe itp.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 20-03-2014, 00:23
Taka piaskarką wypiaskowanie całej komory silnika oraz nadkoli przednich w oplu mancie zajęło mi około 2 godziny włączając w to ładowanie piasku i krótkie odpoczynki. Całą podłogę w oldsmobilu piaskowałem chyba z 5 godzin ale niebyło tam mas. Ogólnie masę zrywać piaskarką to głupota chyba ze komuś się nudzi. Nawet super piaskarka ma z tym ciężko.
Może ma ktoś nr do gościa od tych piaskarek niebieskich z allegro? Nie widzę, aukcji tego gościa. Kiedyś wystawiał kilka piaskarek na allegro.
To nie jest ten szajs Bass Polska.
Może ma ktoś nr do gościa od tych piaskarek niebieskich z allegro? Nie widzę, aukcji tego gościa. Kiedyś wystawiał kilka piaskarek na allegro.
To nie jest ten szajs Bass Polska.
............sama piaskarka niema znaczenia jakiej firmy jest, ważne jest tylko powietrze, najlepiej jak najwięcej. Piaskuje piaskarką syfonową ale podłączam pod Atlasa więc mogę poszaleć na 10bar.
To ja wiem, ale chciałbym na razie kupić do drobnicy coś. Później może kiedyś, jakby zainteresowanie było to można pomyśleć, wydać z 40 tyś i kupić piaskarkę i jakąś śrubę.
Choć nie powiem na piaskowanie jest popyt niezły, ale nie wiem jak z zarobkiem na tym. Nie musi być, źle skoro ktoś to robi.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Maj 2012 Posty: 784 Punkty: 7/12 Skąd: Z Mazur
Wysłany: 19-04-2014, 08:57
Słuchajcie a taka sprawa. Przy tej piaskarce z pczątku tematu. Jaki kompresorek by pociągnął piaskowanie punktowe? Gdzie ruda jest albo felgi w trudno dostępnych miejscach. Nie musi być duża dysza. Myślę że 4mm starczy. Butla z 300l i 400-500l/m na wydechu pewnie? Czy słabsza też pociągnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum