Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 79 Punkty: 8/2 Skąd: Malbork
Wysłany: 15-02-2011, 19:53 Zważyło bazę na plastiku
Lakierowałem osłonę reflektora, grill, lusterka do VW golf3
Problem pojawił się tylko na osłonie reflektora.
Plastik nieznanego rodzaju pochodzenia z Allegro.
przygotowanie wyglądało tak.
Zmywacz boll
Matowienie włóknina.
Zmywacz boll
Podkład PZP Novol cieniutka warstwa.
przerwa 15min.
Baza 1 warstwa cienka - problem nie wystąpił
przerwa 15min.
Baza 2 warstwa kryjąca - po chwili w kilku miejscach zaczęły się pojawiać "rysy" (gryzło się)
przerwa 15min
Baza 3 warstwa kryjąca - pogryzło się kompletnie.
Temperatura aplikacji niestety tylko 10°C
Był to jedyny element na który nie dałem podkładu akrylowego.
Reszta elementów wyszła idealnie z tym że PZP dany był pod podkład akrylowy.
Czyżby PZP pogryzł się z bazą?
Czy za krótki czas odparowania w tej temperaturze?
Co zrobić by to naprawić.
Wystarczy szlif włóknina i jeszcze raz kłaść bazę?
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 79 Punkty: 8/2 Skąd: Malbork
Wysłany: 15-02-2011, 20:07
tofik napisał/a:
omen76mlb napisał/a:
Był to jedyny element na który nie dałem podkładu akrylowego.
Sam sobie odpowiedziałeś
Czyli na nowy plastik muszę zawsze dawać PZP, podkład akrylowy i dopiero bazę?
Jak naprawiałem kilka lakierowanych zderzaków oryginalnie nie miały pod bazą podkładu.
Jak to naprawić?
szlifować papierem do zera czy wystarczy papier na zważone a reszta włóknina.
postaraj się p 1200 na mokro to przelecieć w miejscu zważenia i potem całość włókniną szarą może być z dodatkiem wody troszkę i na całość baza i bezbarwny, tylko nie dolewaj bazy może za grubo, kilka cieniutkich warstw
nie wolno podobno mieszac producentów...wiec to tez moze byc powód..
ale mi sie wydaje,ze ten pzp nie odparował...i dlatego tak wyszło.
temper tez nie była szałowa..
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 79 Punkty: 8/2 Skąd: Malbork
Wysłany: 16-02-2011, 19:10
unek83 napisał/a:
nie wolno podobno mieszac producentów...wiec to tez moze byc powód..
ale mi sie wydaje,ze ten pzp nie odparował...i dlatego tak wyszło.
temper tez nie była szałowa..
Przy rozpuszczlniku chyba az tak nie trzeba sie tego trzymac.
Co do pzp to mogl faktyczne nie odparowac...
Dalem mu tylko 15 minut w 10°C.
hmm ja to do nowicjuszy się nadaje... ale przy 10 min to podstawa PZP bym zostawiłbym na dłużej.. dodatkowo jak to przy reflektorze jest to będzie sie niezle grzało to dodatkowo oddzieliłbym to akrylem, takie moje zdanie . ale mogę się mylić...
ja zawsze staram ustawiać sobie tak robotę żeby w spokoju wszystko odparowało..;) zero pospiechu full relax
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 79 Punkty: 8/2 Skąd: Malbork
Wysłany: 18-02-2011, 17:13
Kupiłem nową porcję bazy.
Zrobię tak:
Szlif wodnym 800 w miejscach gdzie się zważyło.
Włóknina na resztę
PZP dwie cieniutkie warstwy.
Pauza 1h na odparowanie dla pewności.
Baza pierwsza warstwa cienka, druga i trzecia pełna z 30min przerwami.
Przerwa 1h dla odparowania bazy i dopiero klar.
Znowu przyszły mrozy, ciężko będzie wyciągnąć ponad 10°C z mojego ogrzewania.
Czy przesuszoną bazę wystarczy zmatowić włóknina, położyć 1 świeżą warstwę bazy i klar?
Czy przesuszoną bazę wystarczy zmatowić włóknina, położyć 1 świeżą warstwę bazy i klar?
Nie matuj bazy.Wystarczy ściereczka antystatyczna.
Piszesz o starej zważonej czy o nowej warstwie przesuszonej?
Dla pewności połóż warstwę izolacyjną podkł. akrylowym.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 79 Punkty: 8/2 Skąd: Malbork
Wysłany: 18-02-2011, 23:27
No-limit napisał/a:
omen76mlb napisał/a:
Czy przesuszoną bazę wystarczy zmatowić włóknina, położyć 1 świeżą warstwę bazy i klar?
Nie matuj bazy.Wystarczy ściereczka antystatyczna.
Piszesz o starej zważonej czy o nowej warstwie przesuszonej?
Dla pewności połóż warstwę izolacyjną podkł. akrylowym.
Pytam o nowa warstwe bazy przesuszonej.
jak przygotowac do polozenia klaru?
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 18-02-2011, 23:38
omen76mlb napisał/a:
Pytam o nowa warstwe bazy przesuszonej.
Baza przesuszona nie nadaje się do dalszej aplikacji klaru.
Wydaje mi sie że użyłeś niewłaściwego słowa.
Masz zapewne na mysli baze po odparowaniu którą przecieramy szmatka antystatyczna i nakładamy odpowiednie ilosci lakieru bezbarwnego.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 79 Punkty: 8/2 Skąd: Malbork
Wysłany: 19-02-2011, 19:16
No-limit napisał/a:
pusty24 napisał/a:
a mi sie wydaje ze chodzi mu o baze ktora jest na calym elemencie kilka dni poza tą pogryzioną
Więc pozostaje szlifowanie i podkładowanie.
Nie załamujcie mnie...
Nie wystarczy zmatowić przesuszoną bazę, prysnąć jedną warstwę i polakierować.
Wszystko od nowa... niemożliwe...
Poza tymi zważonymi oprawami reflektora mam przesuszoną bazę na grillu i lusterkach.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 79 Punkty: 8/2 Skąd: Malbork
Wysłany: 28-02-2011, 20:08
To jest jakaś masakra
Wszystko przygotowałem od nowa, baza pięknie położona - no to klar ma jakieś oczka.
Dostaje już do bani z tymi plastikami, są jakieś przeklęte...
Opiszę co i jak.
Temperatura aplikacji wszystkiego 10 do 12°C
Baza X3 suszona między warstwami 15min, ostatnia 1 godzinę.
Przetarta ściereczką antystatyczną i przedmuchana pistoletem.
Klar CP400 SRF 2:1 z utwardzaczem mieszany w kubeczku z podziałką.
Do klaru dodany plastyfikator Novola 20%
Rozcieńczalnik CP040 10%
Wszystko dobrze wymieszane.
Przepuszczone przez filtr 190 mikronów do pistoletu.
Pistolet który jest tylko do klaru przed wlaniem lakieru przepłukany rozcieńczalnikiem akrylowym CP040.
Powietrze z kompresora idzie przez dwa filtry pierwszy przy kompresorze taki jak się daje pod pistolet (typowy z Allegro 15zł) no i następny filtr z reduktorem (załącznik foto).
Klar kładziony z trzy warstwy.
Pierwsza napylona (wszystko wyglądało OK)
10min przerwy.
1 pełna warstwa (zaraz po aplikacji wyszły oczka)
15min przerwy.
2 warstwa (oczka, oczka, oczka... :/)
Wada wyszła na wszystkich elementach jednakowa.
Osłona silnika, lusterek, reflektorów i grill takie same oczka.
Teraz co podejrzewam i co zrobiłem inaczej niż zwykle.
* Klar przepuściłem przez filtr - kupiony z Allegro może jakiś zasyfiony był, ale bazę też przez taki przepuściłem i było OK.
* Zapomniałem spuścić kondensat z kompresora. (kompresor nowy, kondensat spuszczony niedawno nie było go wiele)
* Lakiery transportowane w bagażniku przy -15°C ponad godzinę.
* Nie znalazłem daty produkcji na puszce z lakierem reszta użytych produktów miała aktualną datę drukowaną na dnie opakowania. Możliwe że została ona zmyta i wcisnęli mi lakier po terminie.
Jak sądzicie co będzie przyczyną.
Jak naprawić tą powłokę prawidłowo?
100_8785.jpg Filtr
Plik ściągnięto 331 raz(y) 48,83 KB
2011-02-27 20.45.09.jpg
Plik ściągnięto 398 raz(y) 41,59 KB
2011-02-27 20.45.15.jpg
Plik ściągnięto 378 raz(y) 38,99 KB
2011-02-27 20.45.33.jpg
Plik ściągnięto 381 raz(y) 42,32 KB
2011-02-27 20.45.45.jpg
Plik ściągnięto 375 raz(y) 47,63 KB
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 28-02-2011, 20:16
omen76mlb napisał/a:
Jak sądzicie co będzie przyczyną.
Jak naprawić tą powłokę prawidłowo?
Sprężarka ci daje olej w powietrze.
Sprawdz sobie jak spuszczasz kondensat czy nie jest tłusty - palcami, wiesz jak sie to robi.
Jest tak duzo tych oczek zę niewiem czy antysilikon pomoże - raczej nie bo to nie silikon tylko mgła olejowa.
Mam taka jedna sprężarke nową , chińską idealnie Ci przypasi. Robi takie same oczka w tej samej ilosci.
PS
Filtry pomagają ale do określonej % zawartości mgły olejowej w powietrzu.
omen76mlb,
to pierwszy bład ,ze nie dałes mogło sie to porobic..
chodziło mi czy obmyłes przed baza??
-benzyna
-zmywaczem
-czy niczym
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 28-02-2011, 21:11
omen76mlb napisał/a:
unek napisał/a:
a czy odtłusciełes??
dodałes antysilikon??
Bazy nie odtłuszczałem, przetarłem tylko ściereczką antystatyczną.
Antysilikonu nie dawałem.
Bo bazy sie nie odtłuszcza.
Konwencje szmatka anty się tylko przeciera.
Unek, tyle oczek to nie jest od brudu na elemencie.
Omen, baza nie oczkuje aż tak chetnie.
Więc to że ona nie oczkowała nie znaczy że klar nie powinien oczkować.
Olej, olej, olej.
Sprawdz tez np na kartonie.
Daj materiał w punkt, czyli skręc miotłe na zero.
Z pustym pistoletem ustaw cisnienia jak nalezy i przystaw do kartonu.
Dłuższa chwilę jak przytrzymasz to jesli jest olej w powietrzu to ślad zostanie na kartonie.
Sama wilgoć gdyby była odparuje a olej zostanie.
[ Dodano: 28-02-2011, 21:13 ]
unek napisał/a:
chodziło mi czy obmyłes przed baza??
Jak źle odtłuszczasz to na bazie juz wzory wychodza.
Jak dosuszysz te wzory i dasz cienkie warstwy bazy to pokryjesz tą wtopę.
Klar na to i nic nie wyjdzie, moze wyjść , ale nie tak jak tu wyszło.
Jak źle odtłuszczasz to na bazie juz wzory wychodza.
Jak dosuszysz te wzory i dasz cienkie warstwy bazy to pokryjesz tą wtopę.
Klar na to i nic nie wyjdzie, moze wyjść , ale nie tak jak tu wyszło.
ja to wiem ale czasem jest tak ,ze dopiero na klarze wychodzi to...
może tez tak byc jak mówisz ze olej olej albo woda w butli ..ale przy tej temp jaka jest to predzej by zamarzła
a moze cos w dziupli jest w powietrzu
ale ten anty silikon nie zaszkodzi przy nastepnej walce....
mkautos [Usunięty]
Wysłany: 28-02-2011, 21:22
unek,
Niech kolega pochwali się tą swoja nowa sprezarką.
Obstawiam expo, lub innego chinola.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 79 Punkty: 8/2 Skąd: Malbork
Wysłany: 28-02-2011, 21:59
mkautos napisał/a:
unek,
Niech kolega pochwali się tą swoja nowa sprezarką.
Obstawiam expo, lub innego chinola.
Chinol, chinol z tym stwierdzeniem że nowa chodziło mi o to, że nie powinna przesadnie rzygać olejem.
Przed położeniem bazy elementy dokładnie odtłuszczone zmywaczem.
Chyba wiem co mogło spowodować te problemy.
Mam zrobione nowe ogrzewanie w mojej dziupli.
Jest to wymiennik ciepłego powietrza z wydechu zwykłej kozy która stoi w pomieszczeniu obok.
Być może jakieś opary, minimalne spaliny dostały się przez wspólne drzwi.
Albo parują nowe rury ogrzewania które były niedawno malowane srebrzanką.
W piecu palone drewnem, węglem i innymi śmieciami bieżącymi.
Chociaż w pomieszczeniu nie czuć ani nie widać dymu.
Za to czuć było parującą srebrzankę.
Jest to pierwsze lakierowanie z tym ogrzewaniem.
Wcześniej nigdy nic nie oczkowało a sprzęt i materiały były tesame.
Przy następnym malowaniu jak go doda to niby nie zaszkodzi, ale zaszkodzić może przy jaszcze następnym malowaniu jak już go nie doda - jeśli w międzyczasie idealnie nie wywietrzy i nie wymyje pomieszczenia.
Bo anty-silicon to silicon.
Odnośnie tematu to raczej jest to z powietrza z układu, bo jak na otoczenie to jest tego za dużo i za bardzo regularnie.
Pozdro.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 79 Punkty: 8/2 Skąd: Malbork
Wysłany: 01-03-2011, 20:17
No-limit napisał/a:
omen76mlb napisał/a:
Albo parują nowe rury ogrzewania które były niedawno malowane srebrzanką.
Zaroodporną silikonową!?I może nadmuch na te świeżo malowane rury?To może być przyczyną oczkowania.
No i wszystko jasne...
Ale bajzel se zrobiłem...
Ładnie na opakowaniu napisane Srebrzanka żaroodporna silikonowa.
Świeżo malowane rury, pierwsze grzanie i malowanie.
Kurde jak w tym fachu trzeba się pilnować, jak saper prawie
Jak sądzicie mycie ścian konieczne?
Czy po wygrzaniu tych rur silikony przestaną się uwalniać?
Jak sądzicie mycie ścian konieczne?
Czy po wygrzaniu tych rur silikony przestaną się uwalniać?
Zroś pomieszczenie płynem do kabin .Ewentualnie/zastępczo woda
+detergent w płynie z alkoholem/do mycia szyb/tylko nie gunem!/;zraszaczem-atomizerem i ścierą po ścianach i rurach.
Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 134 Otrzymał 1 punkt(y) Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 02-03-2011, 14:13
@omen76mlb
Przepraszam że trochę nie w temacie .
Zaciekawiło mnie twoje ogrzewanie .
Jakiej masz wielkości garaż , jak docieplony i jaką temperaturę możesz osiągnąć tym ogrzewaniem ?
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 79 Punkty: 8/2 Skąd: Malbork
Wysłany: 02-03-2011, 19:40
marer napisał/a:
Jakiej masz wielkości garaż , jak docieplony i jaką temperaturę możesz osiągnąć tym ogrzewaniem ?
Dwa pomieszczenia.
Tam gdzie jest piec 27,5m²
Do lakierowania 50m²
Gdy za oknem jest mały minus np -3°C tak jak w ostatni weekend.
W pomieszczeniu gdzie jest piec mam 16°C
Tam gdzie lakieruje 10 do 13°C.
Garaż nie jest ocieplony, narazie jest tylko styropian na stropie 2cm.
Jak dokończę projekt zamieszczę pomysł w dziale warsztat z opisem co i jak.
Myślę że po ociepleniu ścian i bramy spokojnie wyciągnę wyższe temperatury.
Przy tym rozwiązaniu wdmuchiwane powietrze z tej nieszczęśliwie pomalowanej srebrzanką rury przekracza 170°C.
Na całodzienne grzanie zużywam około 20kg węgla.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum