widać, że prace postępują Tak trzymać Mój wujek z Canady też miał Oldsa Cutlassa 442 Convertible- stąd sentymencik do tego modelu A kolorek na pewno będzie fajnie pasił na całości
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 08-02-2011, 16:28
...
[ Dodano: 08-02-2011, 16:38 ]
..
DSCN1277.JPG Rama poskładana i gotowa.
Plik ściągnięto 697 raz(y) 743,57 KB
DSCN1280.JPG
Plik ściągnięto 634 raz(y) 837,15 KB
DSCN1279.JPG
Plik ściągnięto 546 raz(y) 768,03 KB
DSCN1325.JPG
Plik ściągnięto 650 raz(y) 977,83 KB
DSCN1327.JPG Podszybie tez estawiane tak samo jak poszycie słupków tylnych.
Plik ściągnięto 663 raz(y) 1 MB
DSCN1341.JPG Poszycie dachu tez wstawiane, pochodzi z mercedesa W 123. Brakowało po 4 cm na strone więc zostalo dospawane i zacynowane.
Plik ściągnięto 777 raz(y) 989,64 KB
DSCN1353.JPG Po cynowaniu wstępnym.
Plik ściągnięto 691 raz(y) 1019,54 KB
DSCN4384.JPG Wzmocnienia dachu i slupki po piaskowaniu
Plik ściągnięto 708 raz(y) 955,29 KB
DSCN4385.JPG
Plik ściągnięto 550 raz(y) 996,94 KB
DSCN4388.JPG
Plik ściągnięto 579 raz(y) 1,02 MB
DSCN4389.JPG Polakierowane od srodka i z zewnątrz. Pewnie padnie pytanie dlaczego od góry polakierowane. Więc odrazu napisze. Zeby było ładnie na zdjęciach...
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 08-02-2011, 17:51
Dzięki:) tak jakoś wyszło ze to wziolem do zrobienia ...
Bede jutro wstawiał dach tylko mam dylemat. Jak i czym przykleić dach? Czy masą klejąco uszczelniającą z tubki czy klejem do szyb? I czy po całej długości wzmocnień czy punktowo co jakieś 10 cm?
Dołączył: 04 Sie 2010 Posty: 101 Punkty: 51/53 Skąd: kraków
Wysłany: 08-02-2011, 18:28
Proponuje zrobić mały test na malej płaszczyźnie...w końcu to skora i może ją zciągnąć.
No chyba ze przykleisz dach z jakiegoś sztucznego tworzywa, które mogłoby być lepsze i przede wszystkim izolować do wody....
Bardzo dobrym może być klej introligatorski ale kłopot w tym ze nie jest on wodoodporny.
Polecam ci kleje na bazie silikonu - elastyczne, wodoodporne. Kiedyś pracowałem na takim kleju...niestety nie pamiętam nazwy....wiem ze był chyba do paneli....ale świetnie laczyl skore z innymi powierzchniami, no i jej nie deformował.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 08-02-2011, 18:33
NIe skumałeś o co biega. Chodzi o przyklejenie do wzmocnień poprzecznych i wzdłuznych metalowego dachu a potem zaspawanie po bokach. Przykleja się to w tym celu aby podczas jazdy poszycie dachu nie falowało i obijało sie o metalową konstrukcję usztywniajacą go. Tak moja teoria raczej prawdziwa mi sie wydaję. Do przyklejania skóry na dach do wrócimy ale za jakies 2 miesiace bo chyba mnie to czeka.
Dołączył: 04 Sie 2010 Posty: 101 Punkty: 51/53 Skąd: kraków
Wysłany: 08-02-2011, 18:53
No to w tym temacie myślę ze lepiej wiesz Ale na pewno dach będzie pracował wiec musisz go jakoś odizolować od konstrukcji.
Przydałaby się informacja jakimi produktami pokrywałeś i zabezpieczyłeś tego Oldsa.
Części mechaniczne zawieszenia odnawiałeś czy nowe są wstawiane?
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 08-02-2011, 20:42
Masa klejąca słabiej klei ale w tym przypadku nie ma to takiego znaczenia, klej do szyb jest mocniejszy. Ja bym chyba kleił gdzieś co 8-10 cm takimi plackami nałożonymi na wysokość prawie 1cm żeby wszędzie złapało jak gdzieś jest między dachem a wzmocnieniami kilka milimetrów więcej.
madmax,
ja bym to przykleił po całosci masa klejaca uszczelniajaca z tuby i miedzy nim w srodku placki co 5 cm...
robiłes busy a nwet osobówki? one maja po całosci te wzocnienia tak przyklejone i masa a nie czarnym silikonem...
czarny silikon wydaje mi sie,ze bedzie za twardy po wysuszeniu ..
[ Dodano: 08-02-2011, 20:59 ]
po za tym mysle ,ze ta praca=z dobra zapłata bo inaczej to zalamka
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 08-02-2011, 21:58
Tez mi sie wydaje ze co jakiś kawałek to będe kleił, tak pooglądałem maski co lezą u mnie na placu to tylko w kilku punktach są klejone . Z dachami tez tak bywało. Dzięki za podpowiedzi przykleje to masą klejąco uszczelniającą.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 08-02-2011, 22:02
madmax napisał/a:
Części mechaniczne zawieszenia odnawiałeś czy nowe są wstawiane?
Wszystkie elementy zawieszenia od sworzni po tulejki i śrubki są nowe kupione w USA wahacze te co były wypiaskowane, rama prostowana spawana bo była skrzywiona i pęknięta tak ze koło były masakrycznie w negatywie i prawie silnik wypadał na ziemie. Troche sie namyślałem zanim udało mi sie to ściągnać do pierwotnego stanu i pospawać bo sie tak rozlazło że dziura była jak palec.
[ Dodano: 08-02-2011, 22:24 ]
grzes198320 napisał/a:
oj urobisz sie chlopie jak nic przy tym,pelen szacunek
Wlasnie dlatego jak ktoś pisze ze ma jakiegoś mercedesa albo cos innego i chce całościówke to mówie 10 tyś. Bo wiem ile trzeba sie nad tym napłakać. Ze 2 tyś to za samo rozbieranie i składanie tej pier... tapicerki. A w tym aucie za samo wyciągnięcie tych chromowanych listew czy tam z nierdzewy czy z czego one sa to powinno być 500 zł.
madmax, śledzę ten temat..wielki respekt z mojej strony dla Ciebie za olbrzymi wkład pracy jaki włożyłeś w ten samochód, i za wytrwałość...i oby Ci wystarczyło tej wytrwałości i samozaparcia do skończenia tego dzieła
No no również szacun :p Ale jak lubisz takie robótki i masz czas to świetna sprawa. Ja również pracowałem trochę przy Wołdze bodajże z 68 roku. Powiem że się przyjemnie takie autka robi.
Pozdrawiam
_________________ F.U.H. DARO Dariusz Grabowski
880 237 591
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 15-02-2011, 21:56
Gdzieś mi opornie robota idzie, staram sie jak moge, jeszcze mi na dodatek ostatnio padła spawarka to sie już wogóle załamałem psychicznie. Jednak po przespaniu się z tym faktem naprawiłem ją i dokończyłem spawanie dachu w 80% Zostało jutro przymierzyć szybę przednio i przyspawać rant i to już prawie koniec blacharki POtem pożadnie się ochleje.
Zostanie cynowanie piaskowanie cheblowanie podkładowanie docieranie lakierowanie składanie i dziwiczy drajw po wsi. TO tak w skrócie, czyli jeszcze 2 lata
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 15-02-2011, 22:22
...
[ Dodano: 15-02-2011, 22:28 ]
/....
[ Dodano: 15-02-2011, 22:30 ]
...
[ Dodano: 15-02-2011, 22:33 ]
.............
[ Dodano: 15-02-2011, 22:40 ]
...
DSCN4392.JPG
Plik ściągnięto 572 raz(y) 848,51 KB
DSCN4394.JPG
Plik ściągnięto 588 raz(y) 917,56 KB
DSCN4395.JPG
Plik ściągnięto 568 raz(y) 959,94 KB
DSCN4397.JPG
Plik ściągnięto 648 raz(y) 895,96 KB
DSCN4405.JPG A to amerykańskie kałasznikow party w wykonaniu tępych fastfoodożerców ze świńskimi ryjami. 24 dziury w przednich lewych drzwiach kierowcy
Plik ściągnięto 596 raz(y) 860,33 KB
DSCN4406.JPG Dach przyklejony od spodu punktowo masą klejąco uszczelniającą
Pomógł: 13 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 2131 Punkty: 49/7 Skąd: z niecaka ;) LBN
Wysłany: 16-02-2011, 11:38
Bardzo mi się podoba i jak wiele osób, również i ja gratuluję ci wytrwałości. Jedna rzecz tylko moi się nie podoba. Jak coś oszlifowałeś do gołej blachy to mogłeś to na razie pociągnąć epoksydem żeby nie korodowało .
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 16-02-2011, 12:06
Własnie tu mam dylemat myslałem to tak zrobić ale raz ze nie mam jeszcze DP w domu a dwa że nie wiem czy coś sie z tym lakierem nie bedzie działo jak od tyłu bede piaskował.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 16-02-2011, 21:46
Jaka pleksa? co wy ludzie z konia spadliście? Brakuje mi po półtora centymetra u góry i na dole nie ma bata nowa szyba ta nie pasuje jest z innego modelu.
Unek dzieki za stronke jutro będę dzwonił.
[ Dodano: 16-02-2011, 21:47 ]
Jak bedzie to kosztować 2000 to luz bo ta szyba kosztowała coś koło 3 tyś. szyba 300 dolarów przesyłka 600
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 371 Punkty: 4/5 Skąd: nowe brzesko
Wysłany: 16-02-2011, 22:22
hehe jak mojemu znajomemu wybili szybe w koparce to dorabial w krakowie za 300zl,szyba tal z 1,5 m2 i zawijana 90 stopni przy koncu
nowa szyba w jcb 1900zl
Niedawno czytałem artykuł o gościu co przerabia Syrenki na różne cuda i tam wspomniał, że szyby dorabiają mu w Krakowie w jakiejś Hucie szkła o ile dobrze pamiętam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum