Mam takie problem ze w mieszalni już któryś raz nie dokładnie mi dorobili lakier.... różnica nie jest jakaś ogromna ale ja widzę.... (popiel) lakier dorobiony wpada w taki niebieskawy a na aucie bązowawy
To nic ze auto ma na sobie kilka kolorów :P ale chciałem by sie choć moja praca zgadzała.... tam gdzie mogłem cieniowałem ale np przedni błotnik był lakierowany cały a drzwi właściciel życzył sobie nie ruszać (dla mnie to i dobrze bo warunki mam jakie mam)
Ale nie o to chodzi.
Prośba o radę.
podjechać i opier..... Panów w mieszalni - znam sie z nimi sporo, lakierów mi dużo zrobili, czy może zmienić mieszalnie (blisko mam sikkensa, robią tam bazę z Profixa i z jeszcze czegoś (nie pamiętam) )
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 3834 Punkty: 67/45 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 17-10-2009, 13:55
Skoro auto było już kilka razy lakierowane to może być własnie wina tego że któryś raz z żędu ktoś dobrał źle kolor i potem wychodzą takie jaja. Teraz malowałem fiata i tez mialem problem bo caly bok był troche innego koloru a miałem pomalować tylko błotnik i cieniowanie na drzwiach no i wyszło tak że błotnik prawie idealnie pasuje z maską ale jak sie tak dobrze przyjrzeć na drzwiach widać że początek drzwi jest innego koloru a koniec innego.
Skoro auto było już kilka razy lakierowane to może być własnie wina tego że któryś raz z żędu ktoś dobrał źle kolor i potem wychodzą takie jaja. Teraz malowałem fiata i tez mialem problem bo caly bok był troche innego koloru a miałem pomalować tylko błotnik i cieniowanie na drzwiach no i wyszło tak że błotnik prawie idealnie pasuje z maską ale jak sie tak dobrze przyjrzeć na drzwiach widać że początek drzwi jest innego koloru a koniec innego.
Zabiorę głos w dyskusji,bo na co dzień mam do czynienia z dobieraniem/robieniem lakieru/nie mylić z dobieraniem z fiszki/.Zawsze pytam do czego-jakiego elementu mam dobrać/zrobić/ lub sugeruję najlepsze wg. mnie rozwiąznie.Ale czasem ręce mi opadają,jak mam do czynienia z 30 letnim wrakiem farbowanym Auturenolakiem,Cynkalem,Hamerittem,ftalówką .
No-limit, to było BMW rocznik nie wiem ale coś koło 95 więc nie taki stary
ale fakt gdzie sie nie popatrzę to widzę ze ktoś coś robił...
wyciąłem syfki, prze polerowałem sąsiednie elementy no i jakoś to wygląda.
Z czystej ciekawości sprawdziłbym jak w tym sikkensie robią... kupuję czasem u nich różne rzeczy, np profix (klar) pasty z 3m i drobiazgi.
a wybór mają sporo większy niż w DP gdzie jestem stały klient.
Mam takie problem ze w mieszalni już któryś raz nie dokładnie mi dorobili lakier.
jesli auto ma klika odcieni to możliwe, że dobierałeś kolor do klapki, która była inna niż drzwi i stad talie jaka ale moje zdanie jest takie jak baqo, że do kanta to ciężko dobrać idealny odcień więc na przyszłość radzę cieniowanie tak czy siak, a jak klient nie chce to mu powiedz, że kolor może sie różnić nieco i tyle
3a rozruszać to forum :P to piszę co sie tam u mnie dzieje
[ Dodano: 17-10-2009, 15:38 ]
kalbi napisał/a:
To_mas napisał/a:
Mam takie problem ze w mieszalni już któryś raz nie dokładnie mi dorobili lakier.
jesli auto ma klika odcieni to możliwe, że dobierałeś kolor do klapki, która była inna niż drzwi i stad talie jaka ale moje zdanie jest takie jak baqo, że do kanta to ciężko dobrać idealny odcień więc na przyszłość radzę cieniowanie tak czy siak, a jak klient nie chce to mu powiedz, że kolor może sie różnić nieco i tyle
ok a taki może dziwne pytanie .....
jeśli powiedzmy robicie drzwi tylne w aucie 4 drzwiowym i cieniujecie na pzednie oaz tylny błotnik to liczycie $$$ za 1el ? + lakier bo wiadomo ze wtedy schodzi więcej.... bo nie chce zostać bankutem za szybko z powodu mojego zamiłowania :P
zależy na jakiego klienta się trafi, jeden zapłaci a drugi powie: "Co to za lakiernia ze koloru nie potrafią dobrać" wtedy trzeba się troszkę postarać i wytłumaczyć takiemu co nieco a juz najlepiej pokazać jakieś ewentualne defekty na el.przyległych (np.obicia na kantach, jakieś drobne zarysowania) które można by naprawić przy okazji
a juz najlepiej pokazać jakieś ewentualne defekty na el.przyległych (np.obicia na kantach, jakieś drobne zarysowania) które można by naprawić przy okazji
hehe no to jest doby patent
baqo napisał/a:
To_mas napisał/a:
$$$ za 1el ?
stówę
za każdy element na który będziesz cieniować ? czy ogólnie za to ze wycieniujesz na błotnik i drzwi przód ??
kalbi napisał/a:
To_mas napisał/a:
to liczycie $$$ za 1el ? + lakier bo wiadomo ze wtedy schodzi więcej..
250 zł za cieniowanie u mnie
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 570 Punkty: 14/4 Skąd: Kraków
Wysłany: 18-10-2009, 11:24 Re: inny odcień lakieru...
To_mas napisał/a:
Witam Panowie
Mam takie problem ze w mieszalni już któryś raz nie dokładnie mi dorobili lakier.... różnica nie jest jakaś ogromna ale ja widzę.... (popiel) lakier dorobiony wpada w taki niebieskawy a na aucie bązowawy
To nic ze auto ma na sobie kilka kolorów :P ale chciałem by sie choć moja praca zgadzała.... tam gdzie mogłem cieniowałem ale np przedni błotnik był lakierowany cały a drzwi właściciel życzył sobie nie ruszać (dla mnie to i dobrze bo warunki mam jakie mam)
Ale nie o to chodzi.
Prośba o radę.
podjechać i opier..... Panów w mieszalni - znam sie z nimi sporo, lakierów mi dużo zrobili, czy może zmienić mieszalnie (blisko mam sikkensa, robią tam bazę z Profixa i z jeszcze czegoś (nie pamiętam) )
Co to za kolor (numer) ? Jesli metal/perła to masz pecha. Nie zrobisz na ostro bez cieniowania.
Niekoniecznie, ale tak uogólniając i wiem to z doświadczenia, że nawet pasujący i dobrze dobrany kolor można popsuć, ale w większości przypadków gdy kolor jest zły to wina kolorysty, a z drugiej strony nie ma lakierowania na krechę, tylko wpylamy.
a moze kolega bardziej mi to wytłumaczyc bo to praktycznie mój pierwszy raz wpylamy to znaczy jak malujemy??
srebrny kolor jest takim cudem, że 2 lakierników może polakierować tym samym lakierem w 2 różnych odcieniach, a nawet i ten sam lakiernik może polakierować w innym odcieniu jak zrobi to inaczej niż za pierwszym razem.
ale w większości przypadków gdy kolor jest zły to wina kolorysty,
zgadza sie i ja jak zaczynałem to winiłem za wszystko kolorystę bo coś tam nie do końca pasowało, potem dzięki forum zrozumiałem ze jeśli chcesz mieć kolor igłę (nie dla klienta ale dla SIEBIE, bo klient większość różnic kolorów nie widzi) to cieniuj. Wiadomo mowa tu o elementach jak drzwi czy błotniki które przylegają równo do innych elementów Teraz sam dorabiam lakiery i wiem ze to nie takie proste jak mi sie wydawało i ze są takie kolory które zrobić na igłę to wielka sztuka dlatego zawsze radzę cieniować.
znowu cholera mi źle dobrali lakier na passata numer to LN5Y. jest to niebieski metalik a zrobili mi taki wpadający w fiolet. pytałem czy dadzą radę zrobić na ostro to powiedzieli że tak. wobec tego jest jakaś podstawa żeby zareklamować to i oddali mi kasę?? zaraz zrobię foto jak to wygląda. jak mnie to Cenzura to.....................
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum