szlag mnie juz trafia z tymi syfami. polerujecie po kabinach?
Czasem poleruje w zależności ile jest syfów ..jeśli jest na elemencie 1-2 to zostawiam ale jeżeli np.5 to już polerka ..ale generalnie mało poleruje bo mało się syfu łapie..czyste filtry i w ogóle czystość w kabinie,szczelne oklejanie wnęk to podstawa żeby powłoka była ładna
@online,na tej ridgeline,ktora lakierowalem cala bylo 4 na calym samochodzie.Ale tak jak @jacklack mowi,wszystko zalezne od tego jak okleisz samochod (czy to sa szmaty na kolach,czy wneki pozaklejane calkowicie) , czy kabina jest czysta,czy samochod jest dobrze przygotowany tzn umyty,odmuchany tak jak nalezy.
Wplywa na to naprawde wiele czynnikow.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 570 Punkty: 14/4 Skąd: Kraków
Wysłany: 08-03-2009, 19:23
albo syf na aucie albo z Ciebie leci. Mundurek masz? Albo syf na komorze. Jest tez opcja ciasnej komory, żejak sie nie zakręcisz to syf poleci. Ja tez poleruje smietki ale mniej teraz mam bo odrestaurowałem kabine smiechu jak nie bylo co robic to jest czysto/
mam mundurek śliski!
auto idealnie obklejone. zadnych szmatek.
ciasno tez nie ma. sciany wymalowane świezo, sufit tez. odkurzone wszystko.
nie ma tego syfu duzo, ale dobija mnie ruszanie szkliwa, pojade na tą komore i oblukam. bo wczesniej malowalem na saico u ludzi, ale zaniedbana jest juz strasznie...
a powiedzcie mi, pod polerke poleruje ktoś na maszynie? jelsi tak, to czym i jak?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum